Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Andrzej Walicki był filozofem polskim. To znaczy takim, który pojmował rodzimą myśl jako ukształtowaną w historycznym spotkaniu ze Wschodem i Zachodem
Polską hodowlę koni arabskich na skraj upadku doprowadziły trzy konflikty: I i II wojna światowa oraz sytuacja polityczna III RP. Czy Janów Podlaski uratuje tegoroczna, udana edycja aukcji Pride of Poland?
Krzysztof Rak w swojej książce unika wpisania się w spór „rewizjonistów” z „brązownikami”. Dzięki temu zbiera pochwały od jednych i drugich, obu stronom dodając pewnych argumentów, a ujmując innych
Coraz łatwiej ulegamy nowemu rodzajowi manipulacji – naszyzmowi. Nadmiar informacji prowadzi nas do przyjmowania za prawdziwe tych, które odpowiadają naszemu rodzajowi wrażliwości –liberalnej, libertariańskiej czy konserwatywnej – i odrzucenia tych, które nam nie pasują. Dlaczego tak się dzieje?
Gdy zmapujemy Azję przez pryzmat Indo-Pacyfiku, to jakoś tak przypadkiem Chiny spadną na drugoligową pozycję. W środku zaś pojawia się Ocean Indyjski. Do tak przestawionej mapy Medcalf pisze od nowa historię Azji
Książka Pawła Średzińskiego, wbrew tytułowi, nie jest przewodnikiem, choć na pewno przyda się jako background komuś, kto zdecyduje się w przyszłości ruszyć na rumowiska powojennej Syrii. Jeśli to przewodnik, to po własnej nostalgii
Zmarły niedawno laureat nagrody im. Nobla z ekonomii Oliver E. Williamson pisał, że w czasie gwałtownej dyskontynuacji „otwierają się rzadkie okienka szans na realizację szeroko zakrojonych reform”
O ileż lepsze byłyby te reportaże, gdyby nie były tak naznaczone głęboką niechęcią – nie, nie do PRL z jej dyktatem i brutalnością, lecz do samej „cywilizacji polskiej”, z jej niechlujnością, bylejakością, katolickim triumfalizmem
Epikur w jednym ze swoich listów pisze do adresata: jeśli ważne dla ciebie jest zdrowie twojej duszy, filozofuj! Niektóre współcześnie nurty w psychoterapii, na przykład terapia poznawczo-behawioralna, świadomie odwołują się do stoickich praktyk i inspiracji
Pierwsza wódka, jasne, to się pamięta (nawet, jeśli kontury nieco zatarte), ale kiedy ostatni raz jadłeś kaszkę?
Poważne obawy są uzasadnione, ale krzyk „to już autorytaryzm, totalitaryzm, dyktatura!” powinien być używany tylko w najbardziej niebezpiecznych momentach. Inaczej przestanie działać, jak to się stało w Polsce
Najgorzej mają wielkie dzieła. Spotyka je często najokrutniejszy los, jakby w akcie odwetu mściwego Demiurga, który nie chciałby, aby najlepsze wytwory kultury, te, które mimo wszystko zapisały się w pamięci, zachowały zbyt długo swoją żywotność
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie