Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Wejście do Unii dało nam wiele. Jednak dziś UE jest inna niż w 2004: przeżywa kryzys przywództwa, narzuca nieskuteczne regulacje, w tym absurdalną politykę klimatyczną. Polska musi na nowo określić siebie w nowej UE i stać się jej współkreatorem
Zamiast rewolucji co cztery lata powinniśmy zdecydować się na konkurencyjną samorządność.
Dziś mamy PKB na głowę wg parytetu siły nabywczej wyższe niż Węgrzy i niewiele już niższe niż Hiszpanie. Problem niedostatku narodowego kapitału pozostaje jednak istotny. Jak mu zaradzić?
Bracia Kaczyńscy, Zbigniew Ziobro i Andrzej Duda są prawnikami. Wszyscy staliśmy się zakładnikami prowadzonej przez nich wojny, napędzanej społecznymi nierównowagami, powstałymi po 1989 r.
Spór partyjny zamienił się w instytucjonalną wymianę ciosów poniżej pasa. Drzwi do zniszczenia instytucji zostały otwarte na oścież, a ich ponowne zamknięcie może okazać się niemożliwe.
Dziś jednocześnie akt łaski jest skuteczny i nieskuteczny, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem i nim nie jest, Kamiński i Wąsik są i nie są posłami.
Start nowego rządu nad Wisłą nakłada się na front ukraiński, wybory na Tajwanie i sytuację w Strefie Gazy. Czeka nas trudny test. Stawiając na Niemcy, Tusk może skonfliktować się z USA.
Totalne uderzenie w tradycyjną szkołę widzę jako wstęp do gorzej funkcjonującego społeczeństwa. Z jednej strony – mniej odpornego na rozmaite pokusy czy patologie. Z drugiej – bardziej nierównego, rozwarstwionego.
Tłumy codziennie odpalają Pornhuba, ale niektórzy tęsknią ukradkiem za Ritą Hayworth, zdejmującą jedną rękawiczkę. „Pokolenie całe nastawione na nostalgię” – śpiewa zespół Bluszcz. Czy może być z tego dobro wspólne?
Wywiady z Tomaszem Lisem i Grażyną Kulczyk dowodzą, że ich formacja umysłowo-pokoleniowa nic nie rozumie z przemian ostatnich kilkunastu lat. Widocznie może sobie na to pozwolić
Sądownictwo w Polsce działa źle nie przez nieudolnego ministra, ani nie dlatego, że wraz z postępem decyzjonizmu walka kastowa zaostrza się. Problem polega na przyjęciu błędnej doktryny centralizacji i zawłaszczania wszystkiego przez władzę wykonawczą
Skoro w maju strona ukraińska zgłosiła gotowość do rozmów nt. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, to zapewne była gotowa na daleko idące ustępstwa wobec strony polskiej. Niestety na kilka dni przed rocznicą „krwawej niedzieli” nic nie wskazuje na to, że w temacie coś się ruszy
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie