fbpx
Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Nadzy królowie z mieczami

Decyzje prezydenta Donalda Trumpa w sprawie Jerozolimy mogą prowadzić do eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz być katalizatorem procesów o zasięgu globalnym. Przy okazji pogłębią podział Zachodu na dwie części
Zgromadzenie Ogólne ONZ – głosami 128 państw, przy 9 przeciw i 35 wstrzymujących się – przyjęło niewiążącą rezolucję, wzywającą do zachowania statusu Jerozolimy. Była to reakcja na ogłoszoną 6 grudnia amerykańską decyzję uznającą miasto za stolicę Izraela i przenoszącą tam ambasadę USA. 18 grudnia amerykańskie veto uniemożliwiło przyjęcie w tej sprawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Zachowanie administracji Trumpa nie jest zaskoczeniem. To realizacja obietnic wyborczych, mająca umocowanie prawne; amerykański Kongres uchwalił w 1995 roku tzw. Jerusalem Embassy Act, zobowiązujący rząd do przeniesienia ambasady z Tel Awiwu najpóźniej do roku 1999. Decyzja ta była potem odraczana jako zagrażająca procesowi pokojowemu, za element którego uznawano dialog na temat palestyńskich praw, przynajmniej częściowych, do spornego miasta. Tymczasem Izrael, od uchwalenia w 1980 roku „Praw...

Kup prenumeratę i czytaj NK!

Już od 1 zł/mc

Zaloguj się lub załóż konto
Zajmie Ci to tylko kilka sekund
Przejdź do prenumerat

lub

Kup pojedynczy dostęp do wybranego artykułu
za jedynie 12,90 zł

Witold Sokała
Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, zastępca dyrektora Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, przewodniczący Rady oraz ekspert Fundacji Po.Int. W przeszłości pracował jako dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny, menedżer w sektorze prywatnym oraz urzędnik państwowy, a także jako niezależny konsultant w zakresie m.in. marketingu i wywiadu konkurencyjnego. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Wydziału Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej; stopień doktora w dziedzinie nauk o polityce uzyskał na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego.

Komentarze

2 odpowiedzi na “Nadzy królowie z mieczami”

  1. Stylion pisze:

    “scenariusze przewidujące w Lewancie trwały chaos” A kiedy świat Lewantu nie był w chaosie chyba w epoce przed rolniczej i pod butem kolonistów. Mentalność wspólnoty plemiennej to idealny przepis na chaos. 🙂

  2. Marek pisze:

    “Stany Zjednoczone jasno mówią: przedkładamy siłę nad prawo i dyplomację, a w sporze żydowsko-arabskim stoimy po stronie Izraela.”. I tak jest. Przecież to żadna nowość i zawsze tak było, w każdym razie od momentu powstania państwa Izrael. 30 miliardów USD bezzwrotnej pożyczki dla Izraela poświadcza to każdego roku (nawet Obama pod koniec 2016 roku ją zatwierdził, mimo że teoretycznie nie musiał, bo kończył swój urząd).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz