Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Wojna o ostatni blok węglowy

Inwestycja w nowy blok węglowy w Ostrołęce nie jest rozwiązaniem korzystnym dla Polski. Jednak pozew Fundacji ClientEarth, którego efektem może być zablokowanie budowy, jest bezzasadny
Wesprzyj NK
Planowany nowy blok węglowy w Ostrołęce – według słów ministra energii, Krzysztofa Tchórzewskiego – ma być najprawdopodobniej ostatnią tego typu inwestycją w Polsce. Pod koniec września, nadzwyczajne walne zgromadzenie wspólników przedsiębiorstwa ENEA S.A., wyraziło zgodę na przystąpienie Spółki do budowy tego bloku. Łączna wartość inwestycji ma przekraczać 6 miliardów złotych. Informacja o podjętej uchwale nie wzbudziłaby jednak aż tak dużego zainteresowania, gdyby nie fakt, że Fundacja ClientEarth – Prawnicy dla Ziemi złożyła w ostatnich dniach pozew o stwierdzenie jej nieważności, z powodów tak samo głośnych medialnie, jak kontrowersyjnych. Czym innym jest jednak pytanie o opłacalność inwestycji w nowy blok węglowy, a czym innym pytanie o to, czy z powodów, na które wskazuje Fundacja Client Earth, można tę inwestycję zablokować na...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

prawnik, specjalista ds. publicznego prawa gospodarczego, przedsiębiorca działający w branży energetycznej, działacz społeczny, współautor raportów i artykułów branżowych oraz prelegent licznych szkoleń i konferencji.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

3 odpowiedzi na “Wojna o ostatni blok węglowy”

  1. Realista pisze:

    W tym przypadku to raczej ClientGermany. Pozew jest w interesie Niemiec.

  2. Kpiz pisze:

    Jakie znaczenie dla inwestycji w Ostrołęce mają „wyśrubowane normy klimatyczne UE”, w świetle pańskiego stwierdzenia o „zbliżającej się rewizji ładu światowego”? Nie trudno przewidzieć, w którą stronę pójdzie ta „rewizja”, skoro żadne mocarstwo nie traktuje regulacji środowiskowych zbyt poważnie.
    Po za tym, twierdzenie że inwestycja nie będzie pozytywnie wpływała na polskie górnictwo jest całkowicie nieuzasadnione. Węgiel dla nowego bloku w Ostrołęce został już dawno zakontraktowany w kopalni Bogdanka, na lubelszczyźnie.
    Podobnym nonsensem jest twierdzenie że wybór konsorcjum GE Power na wykonawcę inwestycji „nie przyczyni się do rozwoju polskiej gospodarki”. GE Power jest właścicielem fabryki turbin w Elblągu i fabryki generatorów we Wrocławiu, które łącznie zatrudniają blisko 1000 osób. To właśnie z tych fabryk będzie pochodził turbozespół dla tej elektrowni. Po za tym całą część budowlano-montażową będą robiły polskie firmy, najprawdopodobniej Polimex.
    Chyba jedyne prawdziwe stwierdzenie w tym artykule odnosi się do „znamion politycznych” pozwu złożonego przez ClientEarth, co jest oczywiste, w świetle poprzednich działań tej lobbistycznej organizacji, w Polsce i nie tylko.

  3. Wojciech Płachetka pisze:

    Odnosząc się do poruszonych przez Pani/a kwestii:
    1. Odnośnie „wyśrubowanych norm klimatycznych” możemy rozpatrywać je w dwóch aspektach. Po pierwsze – podatkowych (quasi podatkowych) dotyczących wielkości limitów CO2, a tym samym cen certyfikatów dopuszczonych na rynek – stąd m.in. aktualne, znaczne podwyżki cen energii (wlaśnie dotykających przede wszystkim technologii węglowych) oraz pod drugie technologiczno-środowiskowych nakazujących stosowanie w całej UE określonych rozwiązań np. zgodnych z „najlepszą możliwą technologią” (BAT), co podnosi koszty inwestycji.
    2. Oczywiście, iż nikt nie wie w którym kierunku będzie zmierzać rewizja ładu światowego, jednakże bez względu na jej ostateczny kształt bezpieczniejsze pod względem wojskowym i strategicznym są źródła rozproszone, niż pojedyncze, duże inwestycje, których działanie łatwo zablokować zarówno środkami konwencjonalnymi, jak i elektronicznymi.
    3. Surowiec został częściowo zakontraktowany, co jednak w oczywisty sposób odbija się na łącznym bilansie „polskiego węgla” dostępnego na rynku. Jeśli do Ostrołęki trafi węgiel z Bogdanki to np. do Rybnika lub Łazisk trafi z Federacji Rosyjskiej. Dane statystyczne są bezlitosne w tym przypadku.
    Serdecznie pozdrawiam

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo