Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Ten “deal” dotyczy jedynie bieżących zagadnień – spór o wymiar sprawiedliwości nie ma szczególnego znaczenia geopolitycznego jak np. Nordstream. Czyli oferta dotyczy tak naprawdę kwestii kosmetycznych, bo to KE ma problem jak wyjść z pata wokół art. 7 – po sprawie TK temat był martwy a ożywił go Timmermans przy okazji ustaw sądowych i teraz sam ma problem – dla PiS-u nie jest to żaden problem, wręcz przeciwnie. USA, w mojej ocenie, uderzają w Niemcy cłami i sankcjami dla firm uczestniczących w Nordstream po to żeby nie dopuścić do realizacji projektu geopolitycznego “od Lizbony po Władywostok” mającej stworzyć z Euroazji jeden obszar gospodarczy, który spowodowałby wyparcie wpływów USA w Europie i sprowadziłby je do roli jedynie regionalnego mocarstwa. Gdyby tak się stało Euroazja stałaby się światowym hegemonem – z przewodnią rolą Niemiec i Rosji (czytaj Chin). Dla Polski nie byłoby miejsca jako samodzielnego podmiotu – stalibyśmy się jedynie prowincją imperium z jakąś formą wewnętrznej autonomii, sprowadzającą się do możliwości nauczania języka polskiego w szkołach. Nie wiem co autor ma na myśli twierdząc, że tego typu porozumienie z Niemcami może nam dać, jeśli te ostatnie nie zrezygnują z nordsteamu i programu relokacji? Nic, kompletnie nic. Autor tekstu, świadomie lub nie, powiela niemiecką narrację, która chce skłonić polską opinię publiczną do porozumienia.
My mamy kupić Caracale w zamian za przyjaźń Niemców. A co Niemcy kupią w zamian za naszą przyjaźń? Niczego nie kupią, bo my jesteśmy wasalami? W takim razie to żaden interes, bo “dobre stosunki” nie są żadną walutą. Walutą są interesy. Skoro Niemcy niczego nie oferują, a wiemy już, że nie mają siły by nas do czegokolwiek zmusić, to…wniosek nasuwa się sam. A wymiana handlowa z nimi już jest nikt z niej z dnia na dzień nie zrezygnuje. Nie jet więc walutą, ale stanem faktycznym. Pora się wreszcie nauczyć robić politykę metodą “z rączki do rączki”, a nie dotychczasową metodą “wy róbta, a my wam nie bójta się”.
Czyli wejdźmy do Cesarstwa Niemieckiego żeby nas nie podbiło Cesarstwo Rosyjskie i udawajmy, że oba te cesarstwa niczego pod Bałtykiem nie budują? To Pan Polsce proponuje?
Szanowny Panie, ja tutaj niczego “Polsce nie proponuję”. Piszę tylko, w co (moim zdaniem) gra Angela Merkel – i że uważam za prawdopodobne, że premier może na ten scenariusz pójść. Dla jasności – wcale mi się ta perspektywa, z różnych względów, nie podoba.
W takim razie przepraszam. Artykuł miał dla mnie wybitnie proniemiecki wydźwięk, ale możliwe, że zawiniła moja niechęć do udawania, że nierównowaga między Polską, a Niemcami jest partnerstwem. Moim zdaniem kluczowe jest to, co teraz zrobią Amerykanie. Popełnili błąd wikłając się w awanturę polsko-izraelską i teraz już trudniej będzie im kupić Polaków za słowa. Albo więc sobie Europę Środkową odpuszczą, co oznacza wypchnięcie ich z Europy w ogóle, albo będą musieli trochę bardziej się wysilić by Polska nie poszła na układ z Niemcami. Pytanie: jak definiują swoje interesy?
Komentarz ekspercki nie jest felietonem, więc darowałem sobie pisanie, że p. Merkel przywiozła Morawickiemu szklane paciorki 😉 A dla Amerykanów – niestety – Polska nie jest tak ważna, jak nam się często wydaje. I to też warto brać pod uwagę, odymając się i pouczając ich, że robią błąd, wytykając nam błędy.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Raport CSBA wskazuje, że Polska odgrywa kluczową rolę dla zdolności NATO do odstraszania rosyjskiej agresji w regionie państw bałtyckich. Konieczna jest jednak gruntowna modernizacja i przemodelowanie naszych sił zbrojnych
Strajkujący nauczyciele przegrali, gdyż przyjęta przez nich forma protestu musiała doprowadzić do konieczności podjęcia tragicznego wyboru. Nie wygrał też rząd, gdyż najważniejsze problemy pozostają nierozwiązane
Spotkanie Kim Dzong Una z prezydentem Rosji było „prztyczkiem w nos” dla Waszyngtonu i sygnałem, że USA są wyłącznie jednym z wielu aktorów, z którymi Pjongjang będzie prowadził negocjacje w sprawie zniesienia międzynarodowych sankcji
Zamach obnażył słabość typowego postkolonialnego państwa globalnego Południa, jakim jest Sri Lanka. Tłem dla ataku na chrześcijan jest wojna polityczna między lankijskim premierem a prezydentem i drzemiące pod powierzchnią konflikty etniczno-religijne
Likwidacja OFE proponowana przez premiera wiąże się z dużym ryzykiem dla polskiego rynku kapitałowego i nie spowoduje zwiększenia bezpieczeństwa emerytalnego Polaków. Jest to jednak jakiś pozytywny pomysł na rozwiązanie problemu
Chinom zależy na Unii jako mocno zintegrowanym podmiocie, bo nie chcą zostać same ze Stanami Zjednoczonymi – i dały temu realny wyraz podczas szczytu w Brukseli. Obie strony podkreśliły dystans wobec USA
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie