Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Dzielski. Reaktywacja

Pisma krakowskiego filozofa to nie ramota z XX w. O współczesności mówią nam więcej niż dzisiejsi liderzy opinii. I pomagają znaleźć prawidłowe odpowiedzi na wiele pytań
Wesprzyj NK
Pisma krakowskiego filozofa to nie ramota z XX w. O współczesności mówią nam więcej niż dzisiejsi liderzy opinii. Istnieje anegdota, według której pewien słynny polski filozof w latach 80. XX w. wysłał do Ayn Rand Institute list z prośbą o podarowanie mu jakichś dzieł tej rosyjsko-amerykańskiej pisarki, by mógł się z nimi zapoznać. W odpowiedzi nie dostał jednak żadnych książek, ale… cennik wydawnictwa. Nawet jeśli ta historyjka nie jest prawdziwa, wiele mówi nie tylko o „egoistycznej” ideologii Rand, lecz także o głodzie wiedzy na temat zachodnich nielewicowych prądów intelektualnych w polskich środowiskach opozycyjnych. Książki zagranicznych liberałów wychodziły w Polsce w ograniczonym zakresie. Cenzura pozwalała publikować np. dzieła klasyków ekonomii, ale już ze współczesnymi twórcami było trudniej. Lukę zapełniał drugi obieg....

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Politolog, dziennikarz, tłumacz, współpracownik Polskiego Radia Lublin. Pisze doktorat z ekonomii i finansów w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Publikował i publikuje też m.in. w "Gościu Niedzielnym", "Do Rzeczy", "Rzeczpospolitej", "Gazecie Wyborczej", "Tygodniku Powszechnym" i "Dzienniku Gazecie Prawnej". Tłumaczył na język polski dzieła m.in. Ludwiga von Misesa i Lysandera Spoonera; autor książkek "W walce z Wujem Samem", "Żadna zmiana. O niemocy polskiej klasy politycznej po 1989 roku", "Mała degeneracja", współautor z Tomaszem Pułrólem książki "Upadła praworządność. Jak ją podnieść". Mąż, ojciec trójki dzieci. Mieszka w Lublinie.
Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo