Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
„Zakony, zgromadzenia, wspólnoty religijne są tak samo dotknięte systemowym złem, niekiedy systemową ślepotą czy brakiem współodczuwania, jak instytucje świeckie” – pisze w swojej książce „Koniec Kościoła, jaki znacie” Tomasz Terlikowski.
Najwięcej przypadków wykorzystywania seksualnego we Francji i najgorsze traktowanie ofiar miało miejsce w latach 50. i 60. – przed rewolucją seksualną. Źródło zła tkwi głębiej niż chcieliby to widzieć Jan Paweł II i Benedykt XVI. Fragment książki „Koniec Kościoła, jaki znacie”
Nowa wędrówka ludów, wygasanie chrześcijaństwa, i ogrom dostępnej (choć niekoniecznej możliwej do zrozumienia) wiedzy sprawiają, że dotychczasowe rozumienia rzeczywistości przestają wystarczać. Wstęp do książki Przemysława Gębali pt. „Cyfrowy wzmacniacz chaosu”
Gwałcił, znęcał się, wykorzystywał seksualnie nawet własne dzieci. Śledztwo było tłumione jako „spisek masoński i żydowski”. Jak doszło do tego, że Degollado mógł tak długo odgrywać tak istotną rolę w życiu Kościoła?
Czy rzeczywiście Stolica Apostolska chce, żeby Franciszek – mający przecież wiele zasług dla Kościoła – przeszedł do historii jako papież Putina?
Model Kościoła, który świetnie sprawdzał się przez stulecia, w konkretnym społeczeństwie, zapadł się. Katolicyzm przestał być systemem zachodnim. Współczesna filozofia i nauka zaczęły zadawać zupełnie inne pytania
Na naszych oczach umiera i rozsypuje się to, co znaliśmy jako katolicyzm ukształtowany przez pięćset ostatnich lat.
W mojej parafii często modlimy się o piękną, dobrą śmierć dla każdego z nas, i o dobrą śmierć za pierwszą osobę spośród modlących się, która umrze. To stara tradycja chrześcijańska, warto ją przypominać
Tajemnica spowiedzi jest wartością nienaruszalną. Państwo nie może wymagać od kapłana jej naruszenia, nawet w przypadku najpoważniejszych przestępstw, a ksiądz – nawet jeśli miałby pójść do więzienia – nie może jej naruszyć
Abp Grzegorz Ryś przy pomocy prawników chce się bronić przed wypłatą odszkodowań ofiarom księdza pedofila z diecezji kaliskiej – grzmi „Gazeta Wyborcza”, a część opinii publicznej wydaje się zaskoczona tą informacją. Nie jest ona jednak zaskakująca
Joe Biden i demokraci powracają do języka religijnego. To może pomóc Bidenowi, ale może mu również zaszkodzić, bowiem wchodzi on na grunt dotąd zarezerwowany dla „Partii Boga”, jak od lat określa się Partię Republikańską
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie