Polska między wielkością a zanikiem
Wiek XXI miał być stuleciem końca historii, a okazał się czasem jej wielkiego przyśpieszenia. Również dla Polski. Mieliśmy obserwować kolejne triumfy liberalnej demokracji i wolnorynkowej gospodarki, szerzenie się pokoju i stabilności. Widzimy ich przeciwieństwa. A to dopiero początek.