Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Wizyta Dudy w USA jednak korzystna dla Polski

Wspólna Deklaracja Prezydentów o Współpracy Obronnej – nie róża z kolcami, lecz fundament. Od nas zależy, co na nim zostanie zbudowane. Polemika z Ludwikiem Dornem
Wesprzyj NK
Ludwik Dorn, w swej niedawnej opinii „Duda i Trump. To teraz zejdźmy na ziemię” podnosi istotne kwestie. Nie ze wszystkim jednak, szczególnie w zakresie obronności i jej styku z polityką, można się zgodzić. Warto kupić najnowocześniejsze śmigłowce Warto przypomnieć. że samoloty F-16 w tej wersji, znanej także jako F-16V, to najbardziej zaawansowana wersja samolotów czwartej generacji, oznaczanej jako Gen 4++ Autor słusznie zauważa, że Polska nie jest suwerenna w kwestiach wojskowych, bowiem suwerenność wojskowa to rzeczywista zdolność do podejmowania (lub zaniechania) skutecznych działań zgodnie z własnym interesem. Nie jest ona pojęciem zerojedynkowym, nie jest też swego rodzaju koncesją na samodzielność, którą można dostać. To jest coś, co wymaga mozolnego wypracowania na przestrzeni czasu – w zakresie uzbrojenia, liczebności i siły...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Doktor nauk medycznych, redaktor pisma „Układ Sił"; oraz administrator największej na Facebooku grupy dyskusyjnej nt. geopolityki i geostrategii - „Geopolityka". Zajmuje się szeroko rozumianą strategią, geopolityką, organizacją nowoczesnej przestrzeni walki oraz nowymi technologiami – ich zastosowaniem i wpływem na nasze życie. Na Facebooku prowadzi blog „Trójkąt nierównoboczny"; na Twitterze obecny jako @TomekDeptuch.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

11 odpowiedzi na “Wizyta Dudy w USA jednak korzystna dla Polski”

  1. Tony6 pisze:

    Trudno się nie zgodzić w temacie zakupu F35: F16B72 jest dla nas dużo lepszą opcją choćby z uwagi na koszty oraz fakt, że w wojsku do tego samolotu jest już cała infrastruktura/procedury/logistyka. Cała ta dyskusja zresztą to typowe dla polskiego dyskursu widzenie tunelowe: typ samolotu który wybierzemy to naprawdę drugorzędna sprawa w obliczu braku JAKIEGOKOLWIEK rozpoznania w naszym wojsku. Nie mamy bowiem żadnego systemu rozpoznania satelitarnego/BSL/lotniczego poza kilkoma zasobnikami na naszych F16. Ktoś pamięta jeszcze programy Płomykówka czy Zefir/Gryf..? Polska armia jest generalnie ślepa i głucha i totalnie uzależniona w tym obszarze od USA/NATO. Taka prawda.

  2. dj pisze:

    Pod warunkiem, że USA będzie chciało dać nam dane wywiadowcze w ramach świadomości sytuacyjnej pola walki, to może wiązać się z eskalacją konfliktu. Ukrainie tych danych dać nie chcieli…

  3. Mihal pisze:

    Z czysto militarnego punktu widzenia zakup F35 jest przedwczesny i zbyt kosztowny ( nawet jeśli będzie finansowany z budżetu poza MON – co zresztą jest nieco kuriozalne)
    Można było by nawet rzec że bezsensowny.
    Natomiast politycznie ma sporo argumentów za – w zasadzie najważniejszym jest ten test
    wiarygodności sojuszu – na ile jesteśmy ważni dla USA i na ile nam ufają. Dla rządzących ma też wymiar propagandowy a dokładniej wyborczy ( Polacy podobno kochają USA
    – dziwne bo ja np niezbytnio 🙂 i większość znajomych też …)
    Moim zdaniem najlepiej dyskutować i negocjować ale bez zgody USA na ISTOTNY transfer technologi ( na co się nie zanosi ) nie należy się spieszyć a po wyborach wręcz zawiesić negocjacje i poczekać na rozwój sytuacji. Zaoszczędzone miliardy lepiej wydać na radary i (anty)rakiety ….

  4. dziwak pisze:

    „Wspólna Deklaracja Prezydentów o Współpracy Obronnej – nie róża z kolcami, lecz fundament.Od nas zależy, co na nim zostanie zbudowane.”
    Pan Deptuch nie przymyślał tego co napisał (powyzszy fragment).
    Przypominam, że Polska zbudowała juz fundament swojej państwowości i uczestnictwa w zyciu wspólnoty europejskiej i światowej. To nasz niedawny (w kontekscie ponad 1000 lat Polski) wybór – Unia Europejska i NATO. Niestety, PiS forsuje inny (choć głośno tego nie mówi) wybór – to indywidualny sojusz z USA (równolegle do wspólnego udziału w NATO) oraz Miedzymorze (znowu równolegle do UE) . Oczywiscie jest to osłabianie i NATO i UE. O ile NATO „wytrzyma” taką polityke Polski (to sojusz wojskowy, wtórny w stosunku do UE) to UE, stanowiaca wybór cywilizacyjny, może mieć kłopoty.

  5. Seju82 pisze:

    Jeśli f35 za drogie to…. A po ile te f35? 🙂 wszyscy wiedzą że za drogie ale nikt nie wie po ile. 🙂

  6. aviationFan pisze:

    sam samolot to nie wszystko infrastruktura może być znacznie droższa, dostosowanie lotnisk procedur personelu….

  7. dziwak pisze:

    Napisalem, że PIS forsuje idee indywidualnego sojuszu z USA i Miedzymorza. Mysle, że to droga donikad . Mozna oczywiscie próbować uzyskać specjalne stosunki z USA (lecz nie na zasadzie indywidualanego sojuszu) i organizować Miedzymorze (inicjatywa z góry, moim zdaniem, skazana na kleske) lecz nalezy pamietać o naszym europejskim wyborze oraz realich geograficznych. Mozna kupić F35, to zakup jak kazdy inny, pieniadze sa w końcu po to, aby je wydawać, tragedii nie bedzie. Jednak posiadanie doskonałej broni nie gwarantuje niczego. Mysle, że nawet , gdybysmy do 1939 r zrealizowali wszystkie plany zbrojeniowe (koniec których przewidziano na lata 40-te) , to i tak przegralibysmy wojne z Niemcami. Wszystkie wyrzeczenia Polaków przed wojna , dobrowolne zbiórki nie pomogły. Przy okazji, rozsadna w sumie polityka PRL w zakresie polityki zbrojeniowej (wlasna produkcja i zakup) spowodowala , że sprzet pozyskany wówczas i teraz uczestniczy w systemach skutecznej obrony naszego kraju. Uwazam , że te polityk nalezy kontynuować – podstawa -własne projekty, zakupy jako uzupełnienie. Oczywiscie w znacznie wiekszym niz wówczasstopniu nalezy pracować na zasadzie wspólnych (NATO i nie tylko-Ukraina, Turcja, Korea Pd) . Jestesmy duzym krajem europejskim (powierzchia i ludnośc) mamy madrych obywateli, inzynierów , którzy chca realizować sie w projektowaniu i wykonywaniu nowoczesnych produktów wojskowych.

  8. kurt76 pisze:

    @TONY6
    Komentarz o identycznej tresci widzialem conajmniej dwa razy pod tekstami na defence24, ponadto merytorycznie ten komentarz jest chybiony, gdyz autor odnbiosl sie do zarzutow ktore w nim sa zawarte – wniosek jest jeden: ruska trollownia.

  9. kurt76 pisze:

    Ogolna zasada zakupu amerykanskich systemow uzbrojenia nawet w sladowych ilosciach jest sluszna, gdyz w przypadku ewentualnego konfliktu z Rosja, zapasy rodzimych arsenalow wystarcza na pare dni i nie bedzie mozliwosci ich szybkiego uzupelnienia.

  10. Tony6 pisze:

    Szczerze to myślałem, że przynajmiej tutaj będzie trochę mniej inernetowych wojowników o lepsze jutro. Jak widać-myliłem się.

  11. dziwak1 pisze:

    Dzisiaj, po 2 miesiacach od momentu napisania artykułu, widać lepiej co przyniosła wizyta prezydenta Dudy. Moim zdaniem , nic pozytywnego nie przyniosła, Była to wizyta holdownicza u hegemona. Przypomniano o „przywiazaniu” Polski do USA, ustalono zasady zakupu sprzetu wojskowego i prowadzenia rozliczeń sojuszniczych, a także wypowiedziano wiele nic nie znaczacych ,miłych słów . Negatywny wydźwek wizyty to dalsze komplikowanie stosunków z UE.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo