Wszystkie treści NK dostajesz teraz za darmo dzięki wsparciu naszych Darczyńców. Zostań jednym z nich!

Wesprzyj nas
Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

W obronie państwa narodowego

Musimy zadać sobie pytanie: czy Polska ma pozostać państwem, którego samodzielnym gospodarzem jest naród polski? Polemika z Jerzym Markiem Nowakowskim
Wesprzyj NK
Lewica w napływie kolejnych milionów uchodźców ze wschodu widzi szansę na demontaż jednonarodowej Polski i urzeczywistnienie skompromitowanych już na Zachodzie ideałów multikulturalizmu. Z kręgów centroprawicowych dobiega narracja o konieczności reaktywacji wielonarodowej Rzeczypospolitej, a nawet, jak w przypadku Jerzego Marka Nowakowskiego, o przekształceniach tożsamościowych i budowie „wspólnoty Międzymorza”. Wspomniany autor opublikował na łamach „Nowej Konfederacji” tekst zatytułowany „Koniec państwa jednonarodowego. Uchodźcy jako zaczyn Nowej Rzeczypospolitej”. Część propozycji tam zawartych uważam po prostu za niebezpieczne dla polskiego państwa, dlatego domagają się one polemiki. Integracja czy asymilacja? Najważniejszą tezą postawioną przez ambasadora Nowakowskiego jest potrzeba budowy Rzeczypospolitej wielu narodów w wyniku odejścia od asymilacji uchodźców i imigrantów na rzecz – jedynie – ich integracji. Choć zapewne dla wielu oba wyżej wymienione terminy są...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Redaktor naczelny portalu „Nowy Ład”. Członek redakcji pisma „Polityka Narodowa”. Interesuje się tematyką transportu i stosunków międzynarodowych. Pasjonat Chin.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 777 / 26 000 zł

37.60 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “W obronie państwa narodowego”

  1. Piotr I. Grembowicz pisze:

    A może to jest JMN smutnie realne i prawdziwie, bolesne proroctwo, konstatacja tego, co będzie i nieodwołalne?!
    Kto wie, kto wie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo