Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Jak uleczyć prawicę z jej wad?

Aby dorosnąć, prawica musi wyjść z bawialni i wejść w jakiejś formie do salonu. Ale stamtąd przecież dopiero co ją ktoś wyrzucił. Czy ktoś może zaprzeczyć, że KO ma nad PiS-em istotną przewagę na salonach europejskich i amerykańskich?
Wesprzyj NK
Prawica dla opornych Michała Szułdrzyńskiego to obowiązkowa pozycja dla każdego zainteresowanego współczesną polską myślą polityczną i tym, jak uwidaczniają się w niej wielkie globalne trendy. Trudno jednak opisywać zjawiska, których jest się aktywną częścią. Jeszcze trudniej po postawieniu poważnej diagnozy stanu globalnej polityki zaproponować skuteczną kurację. Książka niewątpliwie prowokuje do wielu przemyśleń, zapewne nie zawsze zgodnych z intencjami autora. Najlepsze jej fragmenty dotyczą historii konserwatyzmu i niektórych ścieżek rozwojowych otwartych dla prawicy. Nieco słabiej wypada analiza bieżącej polskiej polityki. Jest to jednak poniekąd pokłosie tego, że książka została wydana rok temu na fali krytyki schyłkowego PiS-u i doskonale wyraża tamten sentyment. Autor jednocześnie nie umie, niestety, w analizie polskiej najnowszej polityki wyjść do końca poza jego ramy. Wzdraga się oczywiście...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik Nowej Konfederacji. Doktor nauk politycznych. Pracownik Uczelni Łazarskiego. Absolwent Louisiana State University, Ośrodka Studiów Amerykańskich UW oraz Instytutu Filologii Angielskiej UAM. Stypendysta Fundacji Fulbrighta, a także członek Philadelphia Society. Autor tekstów publicystycznych i naukowych z zakresu filozofii polityki oraz politologii porównawczej.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Jak uleczyć prawicę z jej wad?”

  1. Obywatel pisze:

    Słabość myślenia prawicowego (PiS) i centro-prawicowego (PO) a zbiorczo „post-solidarnościowego” w PL jest jego całkowite zamknięcie na krytykę oraz właściwe zerowa zdolność do autorefleksji. Dr Kuź gładko bierze w nawias 8 lat PiSu i gładko przechodzi do tez że Tusk gorszy od Kaczyńskiego. Metoda „Oko-Press” na odwrót. Soros zły, Musk (btw bardziej destrukcyjnej osoby z punktu widzenia konserwatysty dziś trudno znaleźć). Pozmieniać nazwiska i jak w Oko-Press.

    Paradoksem (i dramatem) polskiej polityki po 1989 jest to, że jedynym środowiskiem które zadało sobie trud próby refleksji byli post-komuniści wokół Kwaśniewskiego. Jakże lepsza byłaby dziś polska polityka jeśli 40 i 50 latkowie w mediach czy w PO i PiS byliby w stanie zdobyć się na próbę refleksji Kwaśniewskiego z 1989 wobec „starej” PZPR. Choćby próby.

    Żeby nie być gołosłownym – krytyka sposobu finansowania kampanii PiS, kwestia Funduszu Sprawiedliwości powinna przede wszystkim wyjść spod pióra dr Kuźa, red Wośa nie Tuska.

    To oni powinni wzywać do ukarania PiS nie z powodów domniemanej zemsty Tuska a właśnie z pozycji prawicowej czy idei konserwatywnej.

    Siła idei (dowolnej) nie buduje się w taki sposób, że dowolna degrengolada Trumpa (a propos wątłych zarzutów wobec niego, jeśli to są wątłe zarzutu a propos prezydenta supermocarstwa wg dr Kuźa to ja bym chętnie poznał spis zarzutów które uprawniają postawienie Trumpa przed sądem) albo dowolne działania PiS (jeśli Fundusz Sprawiedliwości jest ok to co nie jest ok?) są zawsze w porządku w imię obowiązku obrony partii oraz „strachu” przed drugą stroną.

    Szansą na lepszą prawicę w PL jest próba wyjaśnienia ludziom, że poprzez zasadne odebranie subwencji PiS, z zasadnych zarzutów, otwiera się nowa możliwośc aby zbudować coś co choć o krok bliżej idei prawicowych.

    Tu chodzi o to co w 1989 rozumieli komuniści, że ze starą idelogią i starą partią nic już nie da się zrobić i można tylko popadać w degrengoladę. A czego nie zrozumieli Republikanie nie eliminując Trumpa po 6 stycznia i dziś nie rozumieją sympatycy i obrońcy PiSu jaki on teraz jest z jego funduszami, obajtkami, kasą itd. Bronią ancien regime nie widząc że jest pusty i zmurszały a jego ideowość sprowadza się do obrony faceta co zwiał na turecki Cypr.

    Ancien regime przedrewolucyjny zgubiło m.in taki sposób obrony i zatracenie zdolności krytyki niezależnie od tego co powiedzą koledzy i przeciwnicy.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo