Próbując lepiej zrozumieć, jaki wpływ na relacje międzynarodowe wywrze sztuczna inteligencja, można szukać podobieństwa z inną technologią o transformacyjnym charakterze – na przykład ze skutkami pojawienia się broni atomowej
English version Jeśli wierzyć części ekspertów, świat znajduje się już w koleinach, prowadzących nieuchronnie do konfrontacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Pytaniem wydaje się być nie tyle „czy”, ale „kiedy” i „w jaki sposób”? Mechanizm, w którym aktualne, główne mocarstwo dostrzega, że inne państwa zaczynają rosnąć w siłę, i podejmuje strategiczną decyzję o działaniu na rzecz spowolnienia ich wzrostu, określa się mianem „pułapki Tukidydesa”. Podobna sytuacja miała bowiem miejsce w V wieku p.n.e., kiedy to wzrost potęgi Aten wywołał obawy u Lacedemończyków (Spartan) i w konsekwencji stał się przyczyną wojny, w której ci drudzy bronili swojej dominacji przed pretendentem. W tej interpretacji mechanizm ma charakter deterministyczny i strukturalny. Znaczy to, że aktorzy-politycy mogą tylko w niewielkim stopniu kształtować dynamikę tego...
Czytaj więcej bezpłatnie!
Zaloguj się lub załóż konto
Zajmie Ci to tylko kilka sekund
Zaloguj się
Dr Błażej Sajduk - politolog i historyk myśli politycznej, adiunkt w Katedrze Bezpieczeństwa Narodowego UJ. W latach 2010–2017 prorektor Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. J. Tischnera, w latach 2016–2020 senator UJ. Uczestnik licznych kursów z zakresu zarządzania i biznesu (m.in. w: Zeppelin Universität, Ivey Business School) i szkoleń poświęconych militarnym aspektom wykorzystania nowoczesnych technologii (m.in. prowadzonych przez Joint Special Operations University). Ekspert ds. bezpieczeństwa i edukacji Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego oraz współpracownik Nowej Konfederacji. Zainteresowania badawcze: wymiary etyczny i społeczny wykorzystania najnowszych technologii, analiza polityczna oraz filozofia polityki. Autor monografii oraz kilkudziesięciu opracowań, artykułów naukowych i popularnonaukowych z zakresu współczesnej politologii i stosunków międzynarodowych oraz dydaktyki akademickiej i polskiej myśli politycznej. Opublikował m.in. jako współautor (z Rafałem Matyją): Wybory 2014–2015 a przemiany elit politycznych Trzeciej Rzeczypospolitej (2017); e-książkę: Nowoczesna dydaktyka akademicka. Kto kogo uczy? http://dydaktyka-akademicka.pl/ (2014); Socjologię tłumu, psychologię narodów i historiozofię w myśli społeczno-politycznej Jana Karola Kochanowskiego (2011).
Przede wszystkim SI spowoduje, że ludzie staną się zbędni – po prostu wszystko robi od nas lepiej, znacznie lepiej, cały czas się “uczy”, poprawia, dąży do perfekcji. Nie musi być samoświadoma, nie ma to znaczenia. Praktycznie nie będzie sensu robienia czegokolwiek.
I w odróżnieniu od wojen, czy innych poziomów rywalizacji – ten skutek SI wydaje się być praktycznie nieunikniony.
Tragikomiczne jest to, że niedawno myśleliśmy, że zawody opierające się na pracy fizycznej znikną przez roboty – dziś wydaje się, że znaczenie, znacznie szybciej da się zastąpić pracowników umysłowych dzięki SI.