Republika Federalna Polski?

Na początek ważne zastrzeżenie. Zwykle wypowiadam się na łamach „Nowej Konfederacji” w sprawach związanych z moją ekspertyzą i doświadczeniem zawodowym, obejmujących stosunki międzynarodowe i politykę zagraniczną. Ten tekst będzie inny. Jest on głosem zaniepokojonego obywatela, niepotrafiącego odnaleźć się w sporze politycznym, dzielącym Polskę; obywatela szukającego rozwiązań systemowych, które dałyby szansę na to, że niszczący konflikt wewnętrzny zmieni się w produktywny spór. Kampania przed wyborami samorządowymi stała się niemal wyłącznie przedłużeniem zmagań parlamentarnych, a pomysły na rolę i zadania samorządu odgrywają w niej rolę marginalną Piszę więc, podejmując ryzyko popełnienia błędów, które z pewnością wytkną mi ekspertki i eksperci od ustroju państwa i samorządności, do czego zresztą zachęcam. Jednak ryzyko to podejmuję, widząc, jak kampania przed wyborami samorządowymi stała się niemal wyłącznie...