fbpx
Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

MSZ na bocznym torze

Priorytetem polskiej dyplomacji stało się ratowanie relacji z Unią Europejską. To jednak zadanie przede wszystkim prezydenta i premiera. Ministerstwo Spraw Zagranicznych i jego nowy szef mogą być w tej grze w najlepszym razie pomocnikami
„Nie da się prowadzić polityki zagranicznej wbrew relacjom gospodarczym” – takie bardzo słuszne słowa padły z ust szefa gabinetu politycznego w MSZ Jana Parysa niespełna rok temu, w kontekście stosunków z Niemcami. Warto więc przypomnieć, że ok. ¼ polskiej wymiany gospodarczej z zagranicą w 2016 przypadało na same Niemcy (eksport – 27,3 proc., import – 23,4 proc.), zaś ok. 80 proc. eksportu i 60 proc. importu – na wszystkie kraje UE. Dla porównania – USA to 2,8 proc. naszego importu i 2,3 proc. eksportu. W pierwszej dziesiątce odbiorców naszych towarów i usług jest tylko jeden kraj spoza UE – Rosja (8 miejsce, 2,8 proc.), zaś wśród kierunków importu Chiny (2 miejsce), Rosja (3) i USA (8) odpowiadają łącznie za 20,7...

Kup prenumeratę i czytaj NK!

Już od 1 zł/mc

Zaloguj się lub załóż konto
Zajmie Ci to tylko kilka sekund
Przejdź do prenumerat

lub

Kup pojedynczy dostęp do wybranego artykułu
za jedynie 12,90 zł

Witold Sokała
Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, zastępca dyrektora Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, przewodniczący Rady oraz ekspert Fundacji Po.Int. W przeszłości pracował jako dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny, menedżer w sektorze prywatnym oraz urzędnik państwowy, a także jako niezależny konsultant w zakresie m.in. marketingu i wywiadu konkurencyjnego. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Wydziału Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej; stopień doktora w dziedzinie nauk o polityce uzyskał na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz