Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Kaczyński? Zero zdziwień

Zaskakuje mnie opinia Bartłomieja Radziejewskiego, że Kaczyński zawiódł republikanów. Prawo i Sprawiedliwość robi dokładnie to, co zapowiadało. Więc w czym problem?
Wesprzyj NK
Zaskakuje mnie opinia Bartłomieja Radziejewskiego, że Kaczyński zawiódł republikanów. Prawo i Sprawiedliwość robi dokładnie to, co zapowiadało. W czym więc problem? Każdy obserwator życia publicznego ma poglądy, oczekiwania, nadzieje, interesy, emocje, doświadczenie, wiarę albo niewiarę w coś, i z tej perspektywy stwierdza, czy jakieś projekty, pomysły działania, decyzje budzą nadzieję na spełnienie jego marzeń, czy nie. Każdy ma też tematy, które szczególnie go interesują i które uważa za ważne. Można też zwyczajnie i „na twardo” być za jakimś rządem albo nie – bo nie ma co ukrywać, że polityka to też w dużej mierze „walka klas” – raz jedne grupy mają „swój rząd”, raz inne. W Polsce ta klasowość polityki jest coraz bardziej widoczna. Swoje poglądy ma także Bartłomiej Radziejewski...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Dziennikarz, współpracownik m.in. Polskiej Agencji Prasowej, „Rzeczpospolitej”, „Dziennika Bałtyckiego”, zastępca redaktora naczelnego portalu Rebelya.pl

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

5 odpowiedzi na “Kaczyński? Zero zdziwień”

  1. Magda pisze:

    Super artykul! Mialam te samy mysli czytajac p.Radziejowskiego. Odnosze wrazenie, ze opcja republikanska stala ulega czasem jakims sugestiom „specom z naszego najblizszego wschodu”

  2. Nie wchodząc w dywagacje, kto i dlaczego oraz jakie ma afekty, bądź wapory do hetmana Kaczyńskiego, zwróciłbym uwagę na jeden ciekawiący mnie trend. Obecna zmiana (naturalne przebiegunowanie) na szczytach władzy definitywnie prowadzi do twórczego fermentu po republikańskiej stronie Mocy Rzeczypospolitej naszej najjaśniejszej. Dotąd pełniącej cokolwiek rolę ciemnej materii w naszej substancji narodowej, a niezbyt lub zbyt ideowej (zależy kto i jak się patrzy). Co zwiększa zainteresowanie republikańską myślą, jej dotarcie do szerokich rzesz potencjalnych prosumentów , a i być może aktywizuje do działania, lub przynajmniej zajęcia własnego stanowiska i przemyśleń. A to zawsze zacna zmiana fundamentalna w społeczeństwie. L;C

  3. Darek pisze:

    Polskim problemem jest nie lepszy lub gorszy PiS, ale beznadziejne PO+N. A przecież PO zaczynała inaczej. To u nich powstało pojęcie IVRP, to oni podnosili radykalne hasła lustracyjne, to tam przyrównywano znaną rurę do patku ribbentrop-mołotow. Jeszcze jesienią 2005 roku łatwiej było wskazać podobieństwa niż różnice między PO i PiS. Nawet wojna między nimi, która niedługo potem wybuchła, początkowo mnie nie przerażała. Uważałem to nawet za korzystne. Myślałem, że te podobne, propaństwowe, raczej konserwatywne partie będą mogły rządzić naprzemiennie. Jednak PO przeszło głęboką metamorfozę. Po odejściu Płażyńskiego i Rokity to już inna partia. Zapatrzona w Brukselę jak w obrazek, podporządkowująca Polskę interesom niemieckim, flirtująca z eurolewicą. Zajęli miejsce SLD (i to w jakimś najgorszym wydaniu).
    Znowu nie mam żadnego komfortu podczas wyborów. Czy chcę czy nie, z większym przekonaniem lub mniejszym, muszę głosować na PiS. Może kiedyś z Kukiza coś będzie … ale to pieśń przyszłości.

  4. elpiwo pisze:

    Odnosę się tylko do „fiaska Covecu” – proponuje zapoznac się z tym jakim szykanom administracyjnym, podatkowym poddano Covec. Wszystko po to by broń Boże nie okazało się, że można budować to samo 10x taniej. Wyciągnieto wszystkie możliwe sposoby nacisku. A te, jak to w republice bananowej były i są olbrzymie…

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo