Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Czy szanowny autor wie co to jest ten neoliberalizm, czy też używa tego słowa w takim samym znaczeniu jak swego czasu używano słów takich jak reakcjoniści, czy też imperialiści itd. Mam wrażenie, że niestety tak właśnie jest. Poza tym skoro doświadczenie ostatnich lat pokazuje wyraźnie, że państwa mogą się dynamicznie rozwijać, a poziom życia ludzi rosnąć, bez konieczności spełniania demokratycznych standardów, czy w ogóle przy braku demokracji jako takiej (patrz Chiny), to w takim razie, jeżeli można się obejść bez demokracji, to chyba tym bardziej można się obejść bez lewicy. Bez tej części sceny politycznej, która buduję swoją ideologię polityczną na bardzo wątpliwych założeniach, ideologię której wprowadzanie w życie wyraźnie jednak najsłabszym nie służy. Nie ma co płakać za lewicą. Oczywiście w post-kryzysowej Europie gdzieniegdzie odrodziły się silnie lewicowe ruchy, ale to ich ostatnie tchnienie. Lewica ma szansę rządzić, tam gdzie panuje dobrobyt, gospodarka się kręci. Tam gdzie panuje kryzys, bieda i stagnacja ich rządy kończą się tragicznie (patrz Wenezuela). Kto wie, może ostateczna klęska lewicy która zbliża się wielkimi krokami (tym upadkiem będzie zapewne wielki kryzys państw skandynawskich) będzie też początkiem końca idei demokracji w tym rozumieniu jaki mamy dziś na świecie. Szczególnie, gdy państwa demokratyczna zaczną dostrzegać coraz wyższy poziom życia w największej gospodarce świata, czyli niedemokratycznych Chinach. Dodam jeszcze, że przecież wszystkie państwa Unii Eurpejskiej (nawet Polska) są w mniejszym lub większym stopniu zaawansowania państwami opiekuńczymi (nasz program 500+ to kolejny etap rozwoju). Klęska tego modelu, wyrażająca się w fatalnych warunkach dla młodych ludzi na rynku pracy, wysokim bezrobociem w całej Unii i ogólną stagnacją gospodarczą powoduje, że partie socjalne muszą tracić na popularności. Innej możliwości nie ma.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Artykuł z miesięcznika:
W dziedzinie naszej psychologii narodowej, przede wszystkim samopoczucia narodowego, odegrała epopeja napoleońska bardzo dużą rolę. Nie mniej silnie zaważyła na następnym półwieku naszej polityki zagranicznej
Pandemia nie jest wojną, ale może mieć skutki głębsze niż niejeden konflikt zbrojny. Oznacza powrót do pierwotnej polityczności. Uderza w „cywilizację rozpieszczenia” i jej ideę, że udało się w trwały sposób uchronić ludzi przed gwałtowną śmiercią
Skutkiem opisywanego modelu ustrojowego była nierówna suwerenność państw członkowskich – większa wśród państw największych i mniejsza w tych słabszych ekonomicznie. Fragment książki „Pokryzysowa Europa”
By uniknąć losu marksistów, geopolitycy muszą w swoim myśleniu zaprzestać popełniania „grzechów” ciężkich: od pychy począwszy, przez determinizm, uniwersalizm, redukcjonizm, na sekciarstwie skończywszy
Dzisiejszym ładem międzynarodowym targają sprzeczne tendencje. Wobec tego również dziś musimy zadać sobie pytanie o to, czy Polska powinna być państwem rewizjonistycznym czy zachowawczym
„Jeżeli młode pokolenie nie weźmie się za solidną rewizję historii i narodowego imaginarium, to zmarnuje swoją największą szansę”: fragment książki „Wyjście awaryjne. O zmianie wyobraźni politycznej” Rafała Matyi.
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie