Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Co wg Pana znaczy „anachroniczne pojmowanie suwerenności państwa”?
I prośba do adminów: wmontowanie jakiegoś systemu, powiadamiającego o odpowiedziach, znacznie ułatwiłoby i prawdopodobnie „zdynamizowałoby” dyskusję. Podejrzewam, że mało kto ma czas / pamięta o wejściu na stronę i sprawdzeniu, czy nie pojawiła się nowa odpowiedź.
Ano właśnie. W krótkich żołnierskich słowach: keszitsen kepet onmagarol.
Torero, z grubsza – PiS stanął na etapie westfalskim, gdy państwo traktowano jako „kulę bilardową”, a władza państwowa mogła wewnątrz tej kuli czynić to, co jej się żywnie podobało. Tymczasem świat się nieco zmienił, cysorz / premier / I sekretarz może w swojej kuli znacznie mniej (polecam np. to, co pisał o tym prof. Czaputowicz zanim został ministrem Czaputowiczem: https://www.legimi.pl/ebook-suwerennosc-jacek-czaputowicz,b85008.html), samo zjawisko „władzy” też pojmujemy u progu XXI wieku inaczej, niż w XVIII… (w uproszczeniu: bardziej jako „zdolność bycia branym pod uwagę w relacjach sieciowych” niż jako „zdolnosć wydawania poleceń w relacji hierarchicznej” – to np. ładnie J.Staniszkis w: https://www.ibuk.pl/fiszka/2275/wladza-globalizacji.html). Stąd nie wystarczy dziś tupać i się nabzdyczać, domagając szacunku – suwerenność realizuje się poprzez negocjacje i uzgadnianie interesów z bardzo różnorodnymi partnerami. Co by nie mówić, PiS ma z tym problem na dwóch poziomach: mentalnym (właśnie poprzez owo anachroniczne wyobrażenie relacji międzynarodowych) i technicznym (dobiera nieudolnych wykonawców, nawet gdy w jakimś fragmencie próbuje realizować politykę akurat słuszną co do celów).
Jak powinna postępować Ukraina, aby „być wziętą pod uwagę w relacjach sieciowych” i np. odzyskać Krym? Bo wygląda na to, że Rosja stanęła na „etapie westfalskim”. Oprócz niej Chiny, Arabia Saudyjska, Turcja… Chyba nie wszędzie zawitała nowoczesność i nadal niektórzy wierzą w niemodną siłę.
Canossa: Wymienione kraje dobrze rozumieją, że świat westfalski dawno się skończył, a „twardą” siłę stosują jako jedno z wielu narzędzi, obok „miękkich”. Saudowie wydają swoje miliony na programy edukacyjne dla współwyznawców z całego świata, Turcy sponsorują kluby sportowe i seriale m.in. na Bałkanach, Chiny działają przez Huawei i Instytuty Konfucjusza, zaś Putin może sobie pozwolić na bandyterkę na Ukrainie m.in. dzięki konsekwentnemu budowaniu sieci agentów wpływu na Zachodzie czy szantażom energetycznym. Siła jest zawsze w modzie – tyle, że zmieniają się i różnicują jej formy. A Ukraina? Nie odwojuje przecież Krymu sama, manu militari – właśnie zdolność do „bycia braną pod uwagę” może kiedyś doprowadzić do tego, że silna międzynarodowa koalicja decyzyjna uzna jej interesy za ważniejsze od moskiewskich. Od razu dodam – nic nie wskazuje, by nastąpiło to szybko…
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Najlepszy możliwy termin na budowę odpornego państwa był wczoraj. Kolejny jest dziś
Czy decyzje podejmowane przez rząd, jego porażki lub zwycięstwa nie mają znaczenia dla wyborczego poparcia? Tak, stawiam właśnie taką tezę
Premier zapowiada ograniczenie prawa do azylu. Kim Dzong-un wysadza infrastrukturę. Rosjanie wypierają Ukraińców z obwodu kurskiego
Globalna cena baryłki ropy na poziomie 50 dolarów byłaby jednym z największych ciosów dla Rosji od początku wojny. Taka cena przybliżyłaby również zwycięstwo Ukrainy
Już za chwilę możemy się obudzić z dwoma Sądami Najwyższymi i dwoma Prokuratorami Krajowymi. Jeśli to demokracja walcząca – to walczy sama ze sobą
Czy państwo zdaje egzamin w obliczu tragedii? Zarówno do narracji PiS-u, jak i PO należy podejść sceptycznie
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie