geopolityka

Japonia jest kluczem do powrotu peryferyjnej w Azji Rosji do gry

Chiny wysyłają państwom Azji Południowo-Wschodniej sygnał, że dotychczasowy ład z Ameryką w centrum - może zostać wywrócony

Uznanie, że Rosja będzie się rozszerzać na zasadzie domina, wydaje mi się błędne. To państwo ma w Polsce swoje interesy, ale nie należy oczekiwać zielonych ludzików w Warszawie

Listopadowy kryzys polityczny pokazał, że wszystkie siły polityczne w Polsce są pozbawione elementarnego instynktu państwowego. Większość komentatorów basuje zaś jednej bądź drugiej antypaństwowej „narracji”.

Dziś Kreml zakłada, że Zachód będzie zbyt podzielony, aby zdecydować się na grożący globalną wojną atak na Rosję w razie rosyjskiego uderzenia, np. w Polskę

Unia Europejska ma ogromny potencjał gospodarczy, choć nieco nadwątlony przez kryzys finansowy i kryzys w strefie euro. Jest jednak słaba geopolitycznie

Waszyngton zdaje się lekceważyć Rosję. Owszem, stara się ją powstrzymywać, ale robi to jakby sięgał lewą ręką do prawego ucha: minimalizując wysiłek i wysługując się sojusznikami

Wszyscy dziś myślą, że USA gdzieś się „zwracają”, podczas gdy w rzeczywistości wszędzie się wycofują, zostawiając sojuszników na lodzie.

Ameryka nie zrezygnowała z roli żandarma. Ona najzwyczajniej w świecie uznała, że Europejczycy powinni udźwignąć swoją cześć zobowiązania. Stany nie są jedynym członkiem NATO

Zasadniczym motywem działań dyplomacji niemieckiej jest obawa przed implozją Rosji, co mogłoby nastąpić, gdyby w wyniku porażki prezydent Putin zupełnie stracił twarz

USA mają ogromną przewagę nad krajami BRICS, zarówno militarną, jak i gospodarczą. I to się szybko nie zmieni. XX w. był wiekiem Ameryki i będzie nim także XXI w.

Można zaryzykować stwierdzenie, że jeśli Putin się zachwieje, to nikt go nie będzie w Waszyngtonie specjalnie podtrzymywał. USA tracą cierpliwość i boją się destabilizacji Rosji mniej niż Europa