fbpx
Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Kontrola najwyższej kontroli

Niebawem wybrany zostanie nowy prezes Najwyższej Izby Kontroli. Czy ta obchodząca w tym roku stulecie istnienia instytucja realizuje cele, do których została powołana?
Do przestrzeni medialnej dostają się kolejne informacje o nieprawidłowościach wykrytych przez kontrolerów NIK. Dla przykładu, po każdej powodzi okazuje się, że kontrolerzy wskazywali w swoich raportach o problemach w systemie wałów przeciwpowodziowych – tak było po słynnej powodzi z 2010 r. Następnie, po kilku latach i paru lokalnych podtopieniach, wydano w 2017 r. kolejny raport o systemie przeciwpowodziowym na Odrze i realizacji programu ochrony przeciwpowodziowej. Jeżeli w przyszłym roku dojdzie niestety do jakichkolwiek poważniejszych podtopień, a ochrona przed nimi będzie nadal nieprzygotowana, to znów wszyscy będą wskazywać, że przecież już NIK ostrzegał przed tymi zagrożeniami. Czy jednak może to wyglądać inaczej? Warto się nad tym zastanowić jeszcze zanim wybrany zostanie nowy prezes Izby. 27 sierpnia kończy się kadencja Krzysztofa Kwiatkowskiego,...

Czytaj więcej bezpłatnie!

Zaloguj się lub załóż konto
Zajmie Ci to tylko kilka sekund
Zaloguj się
Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”. Ekspert Centrum Analiz KoLibra. Naukowo zainteresowany prawem gospodarczym oraz tematyką związaną z ekonomiczną analizą prawa.

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Kontrola najwyższej kontroli”

  1. sgasik pisze:

    O słabej – niekiedy używam słowa “kompromitującej” – jakości kontroli NIK, w szczególności w obszarze rozwoju państwa (zarządzanie strategiczne, projektowe podejście do zarządzania) napisałem kilka artykułów (dostępnych tutaj: https://gpm3.eu/polish/nik/ ). W Stanach Zjednoczonych tamtejsza federalna izba audytowa, czyli Government Accountability Office praktycznie wyznacza standardy w zakresie zarządzania projektami. Wytyczne GAO w zakresie szacowania i zarządzania kosztami w projektach są w praktyce standardem podejścia do zarządzania kosztami w projektach w federalnej administracji USA. Natomiast polska NIK sprawia wrażenie, że nie wie, że istnieją sprawdzone metody zarządzania projektami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz