Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Uważam przedstawioną tu wizję za zbyt optymistyczną. Ominął Pan omówienie istotnych niebezpieczeństw, które przed nami stoją. Mogę się zgodzić, że idea Polski jako państwa mniej-więcej jednonarodowego stała się w ostatnich tygodniach mało realna. Ja uważam co prawda, że to szkoda, ale trzeba zaakceptować rozwój wydarzeń i postarać się jakoś manewrować w tej sytuacji, w której się znaleźliśmy, żeby zmniejszać ryzyka i wykorzystywać szanse.
Wizja jest zbyt optymistyczna z prostego powodu – pisze Pan, że doświadczenie II RP pokazuje, że brak spójnej polityki wobec mniejszości prowadzi nieuchronnie do kłopotów. I tu jest pies pogrzebany. W zasadzie w każdej nawet trudnej sytuacji, w której znajduje się państwo, poza skrajnymi jak wojna, można powiedzieć, że prowadząc spójną i mądrą politykę, da się przekuć tę trudną sytuację na korzyść państwa. W jakiej jednak sytuacji nasze państwo potrafiło wykorzystać swoje szanse za pomocą mądrej i spójnej polityki? Bycie byłym krajem socjalistycznym, zakorzenionym dzisiaj mocno w świecie Zachodu mogło nam umożliwić zostanie kluczowym graczem na Wschodzie, bez którego nic tam Zachód nie załatwi – ta szansa nie została wykorzystana. Położenie geograficzne mogło nam pozwolić na zostanie handlowym węzłem, o świetnej infrastrukturze komunikacyjnej, zarabiającym na handlu Wschodu z Zachodem i Północy z Południem – niewykorzystana szansa. Bycie frontowym krajem NATO i uczestnikiem wojen USA na Bliskim Wschodzie mogło nam pozwolić na zbudowanie silnej, nowoczesnej armii, na której wzorowaliby się inni – niewykorzystana szansa. Skąd u Pana przypuszczenie, że w przypadku masowej imigracji Ukraińców nagle nasze państwo będzie w stanie mądrze działać i wykorzystać szanse? Jeśli nie będzie – czekają nas nieuchronne kłopoty. Sam Pan napisał.
Nie udało mi się wyłuskać z tekstu jak dokładnie rozumie Pan różnicę między integracją, a asymilacją. Nie spotkałem się u nikogo z wyrażeniem oczekiwań, żeby imigranci z Ukrainy czy Białorusi rezygnowali z prawosławia czy swojego języka. Oczekiwanie, że w miarę szybko nauczą się języka polskiego wydaje się niekontrowersyjne, chociaż oczywiście zdawanie przez ukraińskich maturzystów już teraz czy za rok matury po polsku jest nierealne. Przeciwko seansom kinowym czy przedstawieniom po ukraińsku też chyba nikt nic nie ma, zresztą jest to głównie domena prywatnych instytucji, którym nikt nie bronił i nie będzie bronił takich rzeczy organizować. Wydaje mi się, że rozumie Pan jako integrację to, co ja rozumiem jako asymilację (i synonim integracji) – polscy Tatarzy w końcu są zasymilowani, a nadal są muzułmanami o odmiennej kulturze. Kwestią do dyskusji jest równoległa służba zdrowia, gdzie niemówiący jeszcze po polsku ukraińscy lekarze leczą niemówiących jeszcze po polsku Ukraińców za pieniądze z budżetu – na dłuższą metę nie widzę w tym sensu, ale w okresie przejściowym czemu nie.
Co do szans zgadzam się – napływ imigrantów rozwiązuje nam w dużej mierze problemy demograficzne, a po dołączeniu do żon i dzieci, mężczyźni z Ukrainy załatają niedobory na rynku pracy. W pewnym momencie zyski zaczną przewyższać koszty dla budżetu, ale ciężko powiedzieć kiedy, a i bez tego nadeszły chude czasy. To temat na inną rozmowę.
Teraz co do niebezpieczeństw. 1) gdy państwo nie jest monoetniczne, w polityce mniejszości zaczynają głosować nie według poglądów politycznych, a według kryterium etnicznego, tj. albo na swoich, albo na miejscowych, którzy obiecują dla imigrantów socjal lub ułatwienie sprowadzania rodzin. Przykłady – USA, Niemcy czy Francja – gdzie w terytoriach zamorskich wygrywa skrajna lewica. Po kilku dekadach kraj jest nie do poznania. 2) Przybędzie dużo osób straumatyzowanych wojną, poza tym pełen przekrój społeczeństwa ukraińskiego, oprócz zwykłych ludzi także przestępcy. To będzie rodziło problemy. Zresztą w ogóle korupcja na Ukrainie jest dużo większa i od pewnych rzeczy ludzie odzwyczajają się latami. 3) Mocno pomniejsza się w Polsce powszechność kultu UPA na Ukrainie. Parę dni temu ambasador UA w DE, Melnyk, któremu zwrócono uwagę, że nie powinien używać cytatów z Bandery odrzekł, że nie będzie Ukraińcom nikt mówił, kogo mają uważać za bohaterów. Na profilach ukraińskiego ministerstwa obrony były też cytaty z Szuchewycza. Nie spotkałem się z jasnym stwierdzeniem ze strony przedstawicieli państwa ukraińskiego, że potępiają to, co banderowcy robili Polakom, a czczą ich tylko ze względu na ich walkę z sowietami. Jeszcze niedawno regularne były wypowiedzi ludzi z ukraińskiego IPNu, relatywizujące zbrodnie na Polakach. Nie wiemy, na ile powszechne są to u Ukraińców poglądy – zakładam jednak, że nie bez powodu ukraińskie elity odwołują się do takich postaci. Do tego należy podchodzić bez złudzeń. Jeszcze do wybuchu wojny za chwalenie ludzi z pułku Azow wylatywało się z Facebooka jak za swastyki. Tu sprawa nie jest prosta. Na pewno chłopców fotografowanych z naszywkami SS Galizien czy trupimi główkami jest tam mniejszość, ale i takich część przyjedzie do Polski i mogą dokazywać. Czy ABW i inne służby są w gotowości i ma kompetencje, by to obserwować i kontrolować? Wątpię. To nie jedyne niebezpieczeństwa, ale staram się jednak, by moje komentarze nie przekraczały długością artykułów, pod którymi je piszę.
Uważa Pan, że pojawią się politycy próbujący budować popularność na konflikcie z Ukraińcami. Jakiś margines zgarniający 0.2% w wyborach pewnie tak. Obserwując jednak obecną debatę, mam wrażenie, że po prostu tym politykom, którzy zwracają uwagę na pojawiające się zagrożenia będzie się zarzucało, że próbują rozniecić konflikty albo że brak im empatii. Właśnie tak to na dzisiaj wygląda.
Pozdrawiam, Maksymilian Kurjata
/Smutne ps./ Jednak wielu – większość?! – Polaków /?!/ popiera anachronicznego tow. Putina – czerwoną Rosję – bolszewickich Rosjan z Azji na tej nierównej wojnie z Ukraińcami, czyli de facto strzelanie w plecy, w tył głowy i bombardowanie cywilów, ludzi, miast, wiosek, bezbronnych na Ukrainie; pojedyncze i zbiorowe gwałty na dzieciach, dziewczynach i kobietach ukraińskich; dewastację, destrukcję, nihilizację Ukrainy i nowy kolejny tamtejszy holokaust jak za Stalina/ZSRR. Wystarczy popatrzeć na liczne komentarze w necie, na uwagi, rozmowy na ulicach etc. Dlaczego?! Bo np. Wołyń, ale i miłość do Rosji, ZSRR, komuny, socyalizmu, PRL-u etc… Przoduje w tym oczywiście polska/unijna/europejska lewica, po cichu, lecz głośno i otwarcie sputnikowa, kremlowska, bolszewicka, neokomunistyczna, konformistyczna, polityczna i ideowa sekta, czyli tzw. Konfederacja – mylący się wciąż i stale towarzysze neodemokraci /referendum!/: publicysta JKM, pobożny /!?/ Braun, Bosak i Winnicki /od Giertycha z tvn/, bredzący od rzeczy gdzieś w Polsce pismak Michalkiewicz i pozostali pożyteczni idioci tow. Putina, „damskiego boxera„ z kgb. Zgroza, wstyd i porażka, o kompromitacji już nie mówiąc. To jest dopiero tragiczny, żałosny i znowu kompromitujący fakt! Naprawdę.
Ps. bis. Obecna czerwona, bolszewicka i komunistyczna Rosja z Azji /+ tow. Putin z kgb/ przypomina narodowosocjalistyczną III Rzeszę! Tak, tak… To planowe i wcześniej zaplanowane ludobójstwo, holokaust i destrukcja państwa – Ukrainy AD 2022. Kremlowska maszynka do zabijania działa sprawnie – niesprawnie, ale działa, niestety, przy de facto przyzwoleniu UE, Europy, świata. Obecne rosyjskie/radzieckie „tzw. obozy filtracyjne„ to fikcja, w rzeczywistości to są zwyczajne obozy koncentracyjne – łagry /jak za tow. Hitlera, jego III Rzeszy, lecz i Rosji radzieckiej, tow. Stalina, jego ZSRR i… dziś/. Rosja /Rosjanie, Putin/ to złodzieje, mordercy gwałciciele?! Nie, to przecież niemożliwe, wszyscy tak jeszcze do niedawna ich kochali… Ukraińcy to dzielny, twardy, odważny, bezkompromisowy i honorowy naród – kobiety z dziećmi uciekły w bezpieczne miejsca a ich mężczyźni poszli na wojnę z Rosją. A gdyby tak u nas coś takiego się wydarzyło?! Strach pomyśleć, gdy się posłucha, poobserwuje /vide np. Dolny Śląsk/ i poczyta komentarze w necie /„na wojnę tak, chyba że za kasę, za 30 baniek„/. Więc lepiej nie.
Czy wam sufit na łeb się zwalił?!!!!!! Nie ma naszej zgody na rozprestrzenianie takich przekazów !!!!!! Wynocha z naszej Polski razem z pis psl sld po , zaraz zacznie wam pachnieć multikulturali i gówno pod skórką , może tęczową flagą się opasajcie !!!!!!
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Artykuł z miesięcznika:
Zwycięstwo Trumpa w USA jest również wielkim sygnałem, że zwykli obywatele chcą „starej dobrej Ameryki”, szans na sukces materialny jak w złotych latach 80. i 90. oraz kontroli przepływu obcokrajowców
Czy narody i państwa są śmiertelne jak ludzie? Wiemy, że mogą umrzeć – ale czy muszą umrzeć? Czy narody mają jakąś określoną siłę życiową i wyznaczoną długość życia, po której upływie zostają wymazane z powierzchni Ziemi, a ich państwa wraz z nimi?
Aby dorosnąć, prawica musi wyjść z bawialni i wejść w jakiejś formie do salonu. Ale stamtąd przecież dopiero co ją ktoś wyrzucił. Czy ktoś może zaprzeczyć, że KO ma nad PiS-em istotną przewagę na salonach europejskich i amerykańskich?
Ład międzynarodowy według Radziejewskiego tworzą: kreatorzy („definiują reguły gry”), moderatorzy (mogą je zmodyfikować) oraz odbiorcy (są obiektami reguł gry). Polska może i powinna być moderatorem, niestety na razie jest odbiorcą
W jaki sposób inteligentny człowiek może zachowywać się tak irracjonalnie? Przypuszczalnie odpowiada za to jego narcystyczno-megalomański odlot, którego pogłębianie obserwuję od lat
Prezes Mikosz nie życzy sobie, by znaczki Poczty Polskiej projektowały jakieś korkucie. I nie zawaha się w tym celu sięgnąć po flipnięte w lustrze grafiki stockowe
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie