Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Co się stało w Wenezueli?

Kryzys w Wenezueli narasta i pochłania coraz więcej ofiar. Wspieraniem reżimu Maduro zainteresowani są Rosjanie i Chińczycy. Z jakiego powodu doszło do tak drastycznej sytuacji?
Wesprzyj NK
30 kwietnia w stolicy Wenezueli, Caracas, doszło do rozlewu krwi. Wojskowe i policyjne pojazdy opancerzone należące do sił wiernych urzędującemu prezydentowi Maduro kilkukrotnie rozjechały protestujących zwolenników pretendenta Juana Guaidó. Doszło również do ulicznej strzelaniny. Dokładna liczba ofiar nie jest znana, lecz przynajmniej jedna kobieta zmarła od rany postrzałowej, a dziesiątki są ranne. Kryzys narasta – ale jak do niego doszło? Poprzednie 40 lat minęło w atmosferze narastającego kryzysu gospodarczego, który przybrał rozmiary systemowego uwiądu państwa niezdolnego do zaspokojenia elementarnych potrzeb obywateli. Po śmierci Hugo Cháveza, obowiązki prezydenta podjął wiceprezydent Nicolás Maduro – były kierowca autobusu, lider związkowy, zdolny aparatczyk partyjny, radzący sobie w biurokratycznych meandrach. Nieznaczną większością głosów wygrał wybory w 2013 r., dziedzicząc po Chávezie państwo w stanie rozkładu,...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

ur. 1966. W latach 1993–2010 związany z przemysłem chemicznym. Pracował jako kierownik projektów wdrożeniowych w Solvay i GE. Od 2011 związany z IT. Aktywista laicki, członek zarządu stowarzyszenia Koalicja Ateistyczna oraz członek-założyciel Kongresu Świeckości. Publicysta Post-Radia, niezależny komentator życia społeczno-politycznego.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo