Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Wielki strateg Sun Tzu. Ile mitu, a ile prawdy?

Sun Tzu okazuje się odpowiednikiem Tukidydesa i Ksenofonta. Nie tworzył abstrakcyjnych reguł, a odwoływał się do konkretnych, znanych wówczas wydarzeń
Wesprzyj NK
Traktat „Sztuka Wojny” przypisywany żyjącemu w VI w. p.n.e. wodzowi Sun Tzu urósł to rangi skarbnicy chińskich mądrości wojskowych, a sam autor zyskał rangę prekursora myślenia w kategoriach grand strategy. Traktat ma stanowić fundament chińskiego, odmiennego od zachodniego myślenia o strategii tak politycznej, jak i wojskowej. Utarło się przekonanie, że Sun Tzu reprezentuje myślenie w kategoriach strategicznych, podczas gdy autorzy wywodzący się ze świata śródziemnomorskiego, tacy jak Tukidydes i Ksenofont, reprezentują myślenie w kategoriach operacyjnych i taktycznych. Sun Tzu jak Tukidydes Pogląd ten zaczął w ostatnich latach podważać amerykański historyk John F. Sullivan. Zwrócił on uwagę, że współczesne, zwłaszcza zachodnie interpretacje „Sztuki wojny” są kompletnie wyrwane z kontekstu historycznego, w którym traktat powstał. Argument kontekstu jest często podnoszony przez krytyków...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, doktorant na wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Wiedeńskiego, publicysta, tłumacz, redaktor portalu Konflikty.pl. Związany z Instytutem Boyma, gdzie zajmuje się sprawami bezpieczeństwa, konfliktami oraz zbrojeniami.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo