Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
O batalii prawnej wokół aresztowanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, działaniach prezydenta Andrzeja Dudy oraz krokach podjętych przez Ministerstwo Kultury wobec mediów publicznych Gabriela Masztafiak rozmawia z prof. Ewą Łętowską
Spór partyjny zamienił się w instytucjonalną wymianę ciosów poniżej pasa. Drzwi do zniszczenia instytucji zostały otwarte na oścież, a ich ponowne zamknięcie może okazać się niemożliwe.
Dziś jednocześnie akt łaski jest skuteczny i nieskuteczny, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem i nim nie jest, Kamiński i Wąsik są i nie są posłami.
Co dalej z CPK, koleją szybkiej prędkości, edukacją i energetyką? Czy nowy rząd wpadnie na szatański pomysł przywracania gimnazjów?
Z dawna wyczekiwana bezpośrednia debata głównych kandydatów na prezydenta USA nie zmieniła prawie nic, jeśli chodzi o poparcie dla nich: Joe Biden nadal ma przewagę. Ale koronawirus, którego przy okazji złapał Donald Trump, może być dla prezydenta ostatnią deską ratunku
Joe Biden i demokraci powracają do języka religijnego. To może pomóc Bidenowi, ale może mu również zaszkodzić, bowiem wchodzi on na grunt dotąd zarezerwowany dla „Partii Boga”, jak od lat określa się Partię Republikańską
W interesie polityków jest przekonywać wyborców, ze walczą z kimś, kto ma na sumieniu grzechy śmiertelne. Jeśli wyborcy są przekonani, ze toczą bój w imię najwyższych wartości, to nie zwracają uwagi na grzechy pospolite polityków własnej strony
Wybory prezydenckie pokazały, że legitymacja PiS do przeprowadzania radykalnych zmian jest nadal silna, a na Polaków doskonale działa strach – przed „agnostykami polskości” (z jednej strony) lub „faszystami” (z drugiej)
Wstępne wyniki pierwszej tury pokazują, że pogłoski o śmierci duopolu PiS-PO są mocno przesadzone. Teraz czeka nas ostra kampania będąca połączeniem plebiscytu i udawanej wojny cywilizacyjnej
Szymon Hołownia prezentuje w swoim programie wizję, która częściowo może być bardzo bliska republikańskiemu myśleniu, zwłaszcza na poziomie diagnozy państwa i społeczeństwa, choć w innej części przebija z niej tęsknota za tym, żeby „było tak jak było”
Jeśli to, co obserwujemy w Rosji nie jest inscenizacją, show dla publiczności, a świadczy o zamiarze przeprowadzenia rzeczywistych zmian, to ani Miszustin nie jest premierem technicznym, ani Putin nie będzie drugim Nazarbajewem
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie