Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Szpiegomania w Chinach. Xi zaostrza przepisy, zagraniczni inwestorzy w odwrocie

Przepisy antyszpiegowskie są niejasne i stosowane uznaniowo. Głównym wrogiem jest nie CIA, a brytyjskie MI6. Za „udany” donos na szpiega można dostać równowartość 55 tysięcy złotych
Wesprzyj NK
Chiny znalazły się w rozkroku. Z jednej strony władze chcą pozować na probiznesowe i zachęcać zagranicznych inwestorów, by przybywali, a przynajmniej nie wycofywali się. Z drugiej zaś – Komunistyczna Partia Chin zdecydowanie postawiła na kontrolę i bezpieczeństwo. Wprowadzone w ciągu ostatniego roku nowe przepisy w zakresie bezpieczeństwa narodowego poważnie uderzają w zagraniczne firmy, a waszyngtońskim jastrzębiom dostarczają amunicji przeciw chińskim gigantom technologicznym. Pekin pogrąża się w szpiegowskiej paranoi, chociaż w co najmniej kilku przypadkach jest ona uzasadniona.  Jak za czasów Mao  Nowa ustawa rozszerzyła definicję o „nielegalne przekazywanie i pozyskiwanie dokumentów, danych, materiałów lub przedmiotów związanych z bezpieczeństwem narodowym”  Zmiany zaczęły się 26 kwietnia 2023 r. wraz z ogłoszeniem nowej, zaostrzonej ustawy antyszpiegowskiej. Poprzednie przepisy z r. 2014 były proste...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, doktorant na wydziale Nauk Politycznych Uniwersytetu Wiedeńskiego, publicysta, tłumacz, redaktor portalu Konflikty.pl. Związany z Instytutem Boyma, gdzie zajmuje się sprawami bezpieczeństwa, konfliktami oraz zbrojeniami.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
117 / 26 000 zł (cel miesięczny)

0.45 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo