Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika
Polski węgiel czy rosyjski gaz?
31.12.2020
Na szali realizacji projektu Nord Stream 2 minister spraw zagranicznych Niemiec kładzie kwestię suwerenności Unii Europejskiej. Polska dyplomacja nie powinna dopuścić do zmiany narracji na temat gazociągu, który jeszcze bardziej uzależni Europę od rosyjskiego surowca
W poniedziałek 28 grudnia operator Nord Stream 2 poinformował z dumą na konferencji prasowej, że zakończony został kolejny etap budowy kontrowersyjnego gazociągu. Obejmował on ponaddwukilometrowy odcinek na obszarze płytkich wód wyłącznej strefy ekonomicznej Niemiec. Informacja ta zbiegła się z ważnym z perspektywy Polski wywiadem niemieckiego ministra spraw zagranicznych Heiko Maasa dla agencji DPA. Jednakże docierające do nas informacje tylko z pozoru są tak niekorzystne dla polskiego interesu narodowego. Pomimo ogłoszenia sukcesu przez operatora gazociągu, ciągle do uruchomienia tej wątpliwej z naszego punktu widzenia inwestycji pozostaje budowa dwóch nitek o długości około 75 kilometrów każda, znajdujących się w duńskiej wyłącznej strefie ekonomicznej. Co ważne, ich ułożenie musi nastąpić na znacznie większych głębokościach, niż ostatnio oddany krótki odcinek, a tym samym przedsiębiorstwa...

prawnik, specjalista ds. publicznego prawa gospodarczego, przedsiębiorca działający w branży energetycznej, działacz społeczny, współautor raportów i artykułów branżowych oraz prelegent licznych szkoleń i konferencji.
Zobacz
05-20-2022 |
Robert Kuraszkiewicz
Największa porażka Zachodu. Wysokie ceny ropy i gazu ratują rosyjską gospodarkę
Sankcje nałożone na Rosję nie działają. Kreml ma środki na prowadzenie wojny przez wiele miesięcy. Tymczasem działania polskiego rządu sztucznie zwiększają popyt na paliwa, co wzmacnia armię Putina