Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
lub
Już na samym początku Petereson powiedział bardzo ważną rzecz, o której praktycznie nikt nie pamięta – a pamiętanie o niej, czy uświadomienie jej wiele by zmieniło. Praktycznie wszystkie idee są błędne, ideologie są błędne.
A dziś mamy do czynienia z lewackim fanatyzmem, kolejną odmianą marksizmu, po komunizmie, który też był fanatyczny.
Zasadniczy problem z lewactwem nie polega na tym, że się mylą, praktycznie w ogóle nie mają racji – a na tym, że są fanatykami. Fanatykami toczącymi wojnę kulturową, niszczącymi naszą rzeczywistość na każdym poziomie. Marksizm trwa, wojna klas (dziś wirtualnie tworzonych) trwa i celem jest zniszczenie przeciwnika, szczególnie w ostatnich czasach widać to bardzo wyraźnie, gdy konserwatystom udało się odzyskać skrawki władzy politycznej, jak wściekłą, totalną reakcję to wywołało.
Ciekawe ma racje, mimo, że w zachodnich mediach cały czas się słyszy o “alt-right” to lewa strona ma problem z radykalizmem. Peterson się z tym styka na co dzień i to w radykalnej formie bo antifa i inne bojówki próbują nie dopuścić go do głosu co w anglosaskiej kulturze jest nie do pomyślenia. A tu się zetknął z lewicowym ideologiem, który krytykuje główną broń używaną przeciw niemu czyli polityczną poprawność.
I Žižek ma racje nazywanie każdego faszytą/nazistą/*fobem jest leniwe. Podstawową regułą debaty jest atakowanie argumentu a nie osoby. W dłuższym terminie rozwodnią znaczenie tych etykiet i to przestanie działać co zresztą już się dzieje.
Nie znam za bardzo biografii obu Panów, ale słuchając samej debaty odniosłam wrażenie, że dr Zizek jako filozof traktował pojęcia filozoficzne w ściśle historyczny i precyzyjny sposób, i dlatego oczekiwał od dr Petersona wskazania “kulturowych” marksistów, myśląc tak naprawdę o walczących klasach w ujęciu ekonomicznym – jak to było w oryginale. Natomiast dr Peterson, jako psycholog kliniczny, tłumaczył, że mówiąc o postmodernistycznych neomarksistach, ma na myśli nam współczesnych wyznających koncepcję walki “nowych klas” – grup kreowanych w oparciu o jakąś identyfikację (choćby płciową) i walczących ze swoją “opozycją”. Jak wiele ma to wspólnego z “historycznym” marksizmem jest zapewne kwestią gustu. Moja wiedza jest ograniczona w tym zakresie:) Debata bardzo ciekawa, dotykająca sensu i teraźniejszych problemów.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz *
Nazwa *
E-mail *
Witryna internetowa
Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy.
Skoro w maju strona ukraińska zgłosiła gotowość do rozmów nt. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, to zapewne była gotowa na daleko idące ustępstwa wobec strony polskiej. Niestety na kilka dni przed rocznicą „krwawej niedzieli” nic nie wskazuje na to, że w temacie coś się ruszy
Ubiegłotygodniowy szczyt NATO należał do najważniejszych w historii sojuszu nie tylko ze względu na czas w jakim się odbywał. Po raz pierwszy w spotkaniu uczestniczyli przywódcy Japonii i Korei Południowej. Czego tam szukali i co to oznacza dla paktu?
Lustracja jest super, ale pod warunkiem, że dotyczy opozycji. Gdy okazuje się, że ze Służbą Bezpieczeństwa współpracował „nasz” człowiek, wówczas liczy się zdanie Prezesa
Rosja uczyniła z kryzysu żywnościowego broń w zimnej wojnie z Zachodem. Niesie to potencjał radykalnego wzrostu presji na jak najszybsze zakończenie konfliktu nad Dnieprem
Sankcje nałożone na Rosję nie działają. Kreml ma środki na prowadzenie wojny przez wiele miesięcy. Tymczasem działania polskiego rządu sztucznie zwiększają popyt na paliwa, co wzmacnia armię Putina
99% analityków i polityków ogłasza, że z końcem roku będziemy w pełni niezależni od rosyjskiego gazu. Z przykrością stwierdzam, że tak nie jest
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie