Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Opozycyjny senat to szansa dla Polski. Politycy, nie zepsujcie tego

Fakt, że opozycja ma większość w izbie wyższej parlamentu, jest szansą na ucywilizowanie naszej polityki i poprawę stanowienia prawa. Czy zostanie wykorzystana, zależy od racjonalnej postawy obu stron politycznego konfliktu
Wesprzyj NK
Jeśli PiS nie podkupi żadnych senatorów opozycji, co przecież zdarzało się w przeszłości, przeciwnicy rządu Zjednoczonej Prawicy będą mieli większość w izbie wyższej parlamentu. Może być to dobrą informacją nie tylko dla jej zaprzysięgłych zwolenników, ale także dla tych głosujących na Prawo i Sprawiedliwość, którzy nie robią tego z plemiennej niechęci do wszystkiego, co nie jest tożsamościowo „prawicą”, ale chcieliby realizacji jej postulatów w możliwie dobry jakościowo i cywilizowany sposób. Tych, którzy mają dość przepychania bubli prawnych kolanem przez parlament oraz tych, którzy chcieliby, by politycy się musieli ze sobą dogadać w istotnych dla państwa kwestiach. To szansa na usprawnienie legislacji i ucywilizowanie kultury politycznej. To, czy zostanie wykorzystana, zależy od naszej klasy politycznej – zwłaszcza od opozycji Rafał Ziemkiewicz...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Politolog, dziennikarz, tłumacz, współpracownik Polskiego Radia Lublin. Pisze doktorat z ekonomii i finansów w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Publikował i publikuje też m.in. w "Gościu Niedzielnym", "Do Rzeczy", "Rzeczpospolitej", "Gazecie Wyborczej", "Tygodniku Powszechnym" i "Dzienniku Gazecie Prawnej". Tłumaczył na język polski dzieła m.in. Ludwiga von Misesa i Lysandera Spoonera; autor książkek "W walce z Wujem Samem", "Żadna zmiana. O niemocy polskiej klasy politycznej po 1989 roku", "Mała degeneracja", współautor z Tomaszem Pułrólem książki "Upadła praworządność. Jak ją podnieść". Mąż, ojciec trójki dzieci. Mieszka w Lublinie.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo