Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Koniec zamiatania pod dywan

Lekarstwem na problemy Kościoła jest dążenie do całkowitej jawności tam, gdzie to tylko możliwe. Dotychczas tej jawności nie było zarówno w kwestii lustracji, jak i pedofilii
Wesprzyj NK
W niecałe trzy dni – 11 milionów wyświetleń, a gdy Państwo czytają ten tekst, zapewne już dużo więcej. Wypowiedzi publicystów, polityków, ekspertów. Poruszenie w całym kraju. Takie rzeczy nie dzieją się bez powodu. Najwyraźniej dokument Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu” ukazał wprost i bezlitośnie zjawisko, o którym słyszeliśmy od dawna. Jednak wcześniej była to głównie sucha wiedza – film Sekielskiego przełożył tę wiedzę na język obrazu, dźwięku i uczuć. Aby odpowiedzieć na pytanie, gdzie jesteśmy po premierze dokumentu, zacznijmy od tego, co okazało się zaskakujące. W serwisie radiomaryja.pl praktycznie brak informacji czy opinii o filmie lub jego odbiorze, poza sprzeciwem wobec manipulacji wypowiedzią abp. Jędraszewskiego w Faktach TVN oraz informacją o przygotowywanych przez rząd działaniach przeciw pedofilii Już w...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

główny ekspert do spraw społecznych Nowej Konfederacji, socjolog, publicysta (m.in. "Więź", "Rzeczpospolita", "Dziennik Gazeta Prawna"), współwłaściciel Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego, współpracownik Centrum Wyzwań Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego i Ośrodka Ewaluacji. Główne obszary jego zainteresowań to rozwój lokalny i regionalny, kultura, społeczeństwo obywatelskie i rynek pracy. Autor zbioru esejów "Od foliowych czapeczek do seksualnej recesji" (Wydawnictwo Nowej Konfederacji 2020) oraz dwóch wywiadów rzek; z Ludwikiem Dornem oraz prof. Wojciechem Maksymowiczem. Wydał też powieść biograficzną "G.K.Chesterton"(eSPe 2013).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Koniec zamiatania pod dywan”

  1. no cóż pisze:

    Jest to ewidentny atak na KK – a to, że KK na to sobie zasłużył to druga sprawa.

    W innych miejscach pedofilii się nie tropi. Praktycznie wszystkie pokazane przypadki pedofilii miały charakter homoseksualny, dodatkowo fakt, że w przypadku 3 księży mamy do czynienia z agentami SB też jest znamienny.

    KK zamiatał patologię pod dywan, wyciszał sprawy (swoją drogą to dziwne, że często ludzie zgłaszali się tylko do kurii, a nie do prokuratury), ale nie on jeden – inni robią to znacznie skuteczniej, mają większe środki i możliwości urabiania opinii publicznej.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo