Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu? Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika
Konfederacja kontra Korporacja, czyli o tożsamości Europy Środkowo-Wschodniej
01.04.2021
Z tożsamością środkowoeuropejską jest jak z Bogiem u Voltaire’a. Nawet jeśli nie istnieje, powinna zostać wymyślona
Po co wymyślać tożsamość środkowoeuropejską? Żyjemy w czasach utylitaryzmu, więc zacznę od odpowiedzi utylitarnej: to pozwoli nam stworzyć realną wspólnotę polityczną, która zagospodaruje potencjał narodów Europy Środkowej, która pozwoli im na niezależność i podmiotowość względem silnych sąsiadów i mocarstw ze Wschodu i Zachodu, a jeśli przyjdą trudne czasy – kto wie, może nawet niepodległość. Wychodząc poza kwestie czysto utylitarne, należy zauważyć, że mimo iż Europa Środkowa jest mozaiką różnych narodów, to istnieje coś, co je łączy – coś więcej niż czysta geografia. To wspólna historia, wspólna teraźniejszość i – być może – wspólne przeznaczenie. Inteligencja państw środkowoeuropejskich często kwestionuje ich własną podmiotowość. Zadaje pytania: po co wymyślać proch? Po co podejmować próby tworzenia na nowo tego, co zostało już wymyślone...

Filozof, absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, współpracował z wydawnictwem Vesper i portalem Rebelya, w latach 2003-2005 redaktor „Naszej Gazety Regionalnej” w Choszcznie
Zobacz
04-16-2021 |
z prof. Radosławem Zenderowskim rozmawia Wojciech Stanisławski
Literaci zapisali pomysł na Europę Środkową na serwetkach
W kwestii pierwszeństwa w budowaniu Europy Środkowej na horyzoncie rysuje się nieusuwalne niemal napięcie między Polską a Niemcami. Mogę mieć tylko nadzieję, że to nie będzie konfrontacyjne
04-14-2021 |
Bartłomiej Radziejewski
Splugawiona pamięć o Smoleńsku
Czy można splugawić pamięć o tragedii smoleńskiej bardziej niż, powiedzmy, bredzący o „pijackiej wyprawie” Janusz Palikot i jego duchowi wspólnicy od profanacji krzyża na Krakowskim Przedmieściu? Wydawało się to bardzo trudne. A jednak i tu PiS „dał radę”
03-04-2021 |
Sławomir Cenckiewicz
Myśl Studnickiego po latach
Nowoczesność Polski za linią Curzona opiera się na przekonaniu o nieuchronności polityczno-gospodarczej integracji Europy jako najlepszego panaceum na rosyjskie niebezpieczeństwo. Fragment wstępu S. Cenckiewicza do „Polski za linią Curzona”
Zarezonowałem w moim blogu: https://wojciechjozwiak.pl/abclandia_wciaz_zywa
“ABC-landia od trzech mórz: Adriatyku, Bałtyku i Czarnego, które wokół. Pomiędzy nimi my. Dwadzieścia państw-narodów, raczej państewek, bałkanizacja szalejąca. Kim jesteśmy?”