Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Stosunki UE–Chiny, chociaż trudniejsze i nieco bardziej skomplikowane w wyniku kontrowersji w relacjach USA–Chiny, mają jednak dużą wagę i potencjał – i nie jest wcale przesądzone, że będą przebiegały podobnie jak te pomiędzy dwoma największymi gospodarkami na globie
W Polsce żadnej koncepcji współpracy z Chinami nie było, nie ma i podejrzewam, że nie będzie. Jest doświadczenie, wiedza, są odpowiedni ludzie, ale brak woli politycznej
Szczyt w Duszanbe potwierdza, że mamy nową sytuację geopolityczną w Azji Centralnej, w tym w Afganistanie. Nie ma już tam w ogóle Zachodu, a nawet Indii, a główną rolę zaczynają odgrywać Chiny, Rosja i Iran
By nie przespać czasu przemian, by nadążyć za rozwojem kolejnego centrum świata – twórzmy wspólnie Dział Azjatycki Nowej Konfederacji!
Ogólnie można powiedzieć krótko: my się wzajemnie zupełnie nie rozumiemy. Chińczycy przekonali się, że model rozwojowy, który zastosowali po 1992 roku, przy umiejętnej adaptacji, którą widzimy teraz, zdaje się wydajniejszy niż model zachodni.
Woda i powietrze nie są prawe ani lewe: są albo czyste, albo zanieczyszczone. Kryzys klimatyczny wymaga wspólnych działań lewicy i prawicy
Komisja Europejska określa umowę o inwestycjach między Unią Europejską a Chinami „najbardziej ambitnym porozumieniem, jakie kiedykolwiek podpisano z jednym państwem”. Co znajduje się w tym budzącym wiele kontrowersji dokumencie?
Michał Lubina ma naturalnie mocno wyrobione zdanie o Aung San Suu Kyi. Uważa, konsekwentnie, że to polityczna realistka, kierująca się jednak raczej buddyjskimi i birmańskimi, a nie zachodnimi koncepcjami (i naturalnie interesami)
Zachód musi podzielić się władzą z Azją, a nawet porzucić dominację – twierdzi Kishore Mahbubani. To kontrowersyjny autor, jednak warto spojrzeć na siebie w lustrze jego twórczości
Ideologiczne zacietrzewienie i płynące stąd – często głębokie, trudne do podważenia czy usunięcia – uprzedzenia wobec „wroga” stają się barierą w trzeźwym rozeznaniu sytuacji. A brak tego ostatniego nierzadko prowadzi do katastrofy i strategicznych porażek
Czy „przyszłość należy do Azji”, jak mówi w najnowszej książce popularny również na Zachodzie indyjski z pochodzenia autor Parag Khanna? Wiele na to wskazuje, choć poczekajmy jeszcze, jak ostatecznie świat poradzi sobie z niebywałym, bezprecedensowym – przynajmniej w czasach nowoczesnych – wirusem
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie