O przyszłości Rosji i Ukrainy zdecyduje najbliższych kilkadziesiąt godzin

Prezydent Zełenski po rozmowie z Borisem Johnsonem, która miała miejsce w poniedziałkowy poranek, powiedział, że następne 24 godziny będą decydujące dla sytuacji Ukrainy. W istocie, wiele wskazuje, że wchodzimy w nową fazę wojny. Rosja nie osiągnęła swych celów taktyczno-operacyjnych, choć wszystko wskazuje, że chciała przeprowadzić blitzkrieg, 2-3 dniową kampanię zakończoną zdobyciem Kijowa. Jest też coraz dalsza od osiągnięcia celów politycznych. Oznacza to, że Kreml stoi dziś przed wyborem – albo eskalować wojnę, odwołując się do środków w postaci choćby masowych ostrzałów rakietowych, które nie były jeszcze stosowane w takiej skali, albo szukać rozwiązania politycznego. Rozpoczynające się na ukraińsko-białoruskiej granicy rozmowy raczej nie zapowiadają przełomu. O intencjach Rosji świadczy choćby skład jej delegacji, na czele której stanął Władimir Medinski, były, w...