Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Wyborcza kiełbasa z dzika

Resort środowiska jest na kolejnej wojnie. Najpierw walczył z kornikiem w Puszczy Białowieskiej. Dziś trwa wojna z dzikiem, ale jej wybuch nastąpił znacznie wcześniej
Wesprzyj NK
Wojnę z dzikami Polska prowadzi już od kilku lat. Ma to związek z afrykańskim pomorem świń (ASF). ASF przywędrował do Polski ze wschodu. Atakuje dziki i ich krewniaka, świnię domową. Nie zagraża ludziom. Jednak człowiek jest niezwykle ważnym ogniwem w przenoszeniu wirusa z pól i lasów do chlewni. Dziki nie mają bowiem w zwyczaju składać wizyt w zamkniętych budynkach, gdzie przetrzymywane są świnie. W rozpowszechnianiu się ASF pomagają szczególnie osoby, które mają kontakt z krwią i martwymi dzikami, zastrzelonymi w czasie polowania. Potem na rękach, na ubraniach, butach i kołach terenowych samochodów, wirus może wędrować dalej. Oczywiście jest jeszcze kilka innych dróg przenoszenia wirusa do hodowli. Bioasekuracja, o której tak głośno się mówi, zawodzi już na pierwszym etapie, kiedy następuje...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”, doktor nauk humanistycznych, z wykształcenia historyk, politolog i dziennikarz. Miłośnik przyrody i Wileńszczyzny. Obecnie wspiera działania Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze i prowadzi Magazyn Poświęcony Przyrodzie natropie.tv [1]. Zajmuje się również tematyką afrykańską i interesuje bliskowschodnią, w kontekście niemuzułmańskich społeczności Bliskiego Wschodu.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

4 odpowiedzi na “Wyborcza kiełbasa z dzika”

  1. Piotr pisze:

    Dziękuję za ten merytoryczny artykuł.

  2. Realista pisze:

    Jasne, jasne. Zawsze się w końcu okazuje, że „Niemcy wprawdzie też, ale u nich jest inna sytuacja”. Ciekawe, że zawsze jest tak, że „inna sytuacja” u Niemców pozwala im na coś, a Polakom nie. Nigdy nie jest odwrotnie, że to Polakom coś wolno, a Niemcom nie.

  3. Frano pisze:

    Niemcy mają kilka razy tyle dzików, dlatego więcej strzelali. To tak, jaby w Luksemburgu mówili, że w Polsce się strzela więcej. Logika nie boli.

  4. Dzik pisze:

    A może, skoro już tak merytoryczni jesteśmy, podajmy w tym jakże bezstronnym artykuliku doktora humanisty, jaka jest populacja dzika w Polsce, jaki jest planowany odstrzał i jak ma się ten odstrzał do liczb z lat poprzednich. Sorry, ale to zwykła agitka jest. Może jeszcze dodajmy, jakie kroki w walce z ASF podjęła Francja. Z przykrością stwierdzam, że NK obniża loty.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo