Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Von der Leyen i przedwczesna radość PiS

Rządowa narracja zgrabnie unika tematu różnic dzielących PiS z nową szefową Komisji Europejskiej. Tymczasem możemy spodziewać się kontynuacji polityki Timmermansa
Wesprzyj NK
Parlament Europejski wybrał w tym tygodniu nowego szefa unijnej władzy wykonawczej. A raczej szefową, bo Ursula von der Leyen jest pierwszą kobietą na tym stanowisku w historii. Niemiecka kandydatka, wskazana przez przywódców unijnych państw, zdobyła w tajnym głosowaniu akceptację 384 europosłów, tylko 9 ponad wymaganą większość. 327 posłów zagłosowało przeciw propozycji Rady Europejskiej, 22 deputowanych wstrzymało się od głosu. Taki wynik głosowania budzi emocje i mówi wiele o strukturze nowego parlamentu. Po raz pierwszy, od kiedy Europejczycy wybierają europosłów bezpośrednio (od 1979 r.), nie wystarczy porozumienie dwóch największych frakcji, aby przyjąć nowe prawo. Przed nami pięć lat intensywnej i ciekawej unijnej polityki parlamentarnej. Poszczególne dyrektywy i inne decyzje będą wymagać negocjacji i szukania kompromisu pomiędzy kilkoma prounijnymi rodzinami politycznymi. Najczęściej...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Stały współpracownik „Nowej Konfederacji”. Politolog i działacz społeczny. Ukończył studia politologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim i Wolnym Uniwersytecie w Brukseli (ULB). Od 2014 pracuje w Parlamencie Europejskim w Brukseli.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

2 odpowiedzi na “Von der Leyen i przedwczesna radość PiS”

  1. As pisze:

    „Zaloguj się lub załóż konto”, naprawdę? To już nawet paywall byłby dla mnie bardziej zrozumiały…

  2. lupo22 pisze:

    Pani von der Leyen nie jest zadna konserwatystka!!! Zniszczyla Bundeswere. Nie potrafila/ nie chciala przeprowadzic zadnych reform w wojsku. Miedzy innymi dlatego srodowiska konserwatywne wokol AFD (zadni populisci) nie poparli jej.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo