Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Słupnicy w tekście, tabbouleh w refrenie

Książka Pawła Średzińskiego, wbrew tytułowi, nie jest przewodnikiem, choć na pewno przyda się jako background komuś, kto zdecyduje się w przyszłości ruszyć na rumowiska powojennej Syrii. Jeśli to przewodnik, to po własnej nostalgii
Wesprzyj NK
Syria: klucz, a przynajmniej jeden z ważniejszych kluczy do Bliskiego Wschodu. Nieprawdopodobne nagromadzenie tropów, ludów, pamięci, przekładaniec wielu cywilizacji. Wreszcie – wojna, kolejna z tych, które tlą się o tysiąc kilometrów od „Zachodu”, a ich powszednienie stanowi słabnący wyrzut sumienia (tak było ćwierć wieku temu z Bośnią, tak było z kilkoma od tego czasu wojnami afrykańskimi czy bliskowschodnimi). Temat, jakich mało, jeśli tylko reporterowi starczy szczęścia i odwagi, dopiero w drugiej kolejności – wiedzy i szczegółowości w różnicowaniu wyznań, herezji, szczepów i alfabetów, na które mógł się tam natknąć. Książka Pawła Średzińskiego, wbrew tytułowi, nie jest przewodnikiem, choć na pewno przyda się jako background komuś, kto zdecyduje się w przyszłości ruszyć na rumowiska powojennej Syrii. Nie jest jednak również, wbrew...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik „Nowej Konfederacji”. Dr historii, o XX-wiecznych Bałkanach, Polsce i emigracji rosyjskiej pisuje od „Aspen Review” po „Teologię Polityczną”. Lubi sielanki.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo