Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Rosja czynnikiem demokratyzacji Białorusi?

Maksym Samorukow napisał, że Białoruś może stać się „Abchazją na sterydach”. Kreml miałby kontrolę nad jej kluczowymi geostrategicznymi aktywami, wojskiem i polityką zagraniczną, a praktykowanie demokracji mogłoby stać się rozrywką miejscowej ludności
Wesprzyj NK
Dmitrij Trenin, dyrektor moskiewskiego Centrum Carnegie, uznany analityk ds. polityki międzynarodowej, napisał pod koniec sierpnia na łamach periodyku „Rossija w Global’noj Politikie”, że jest rzeczą przez nikogo właściwie w Rosji niekwestionowaną, iż Moskwa potrzebuje – zarówno mając na uwadze rachuby strategiczne jak i psychologię – przyjaznej Białorusi. Państwa powiązanego gospodarczo, kulturowo i językowo bliskiego, z „obliczalnym kierownictwem”, z którym dobrze współpracuje się w sferze bezpieczeństwa i obrony. Jednak  w opinii rosyjskiego eksperta Rosja nie może ignorować faktu, że większa część białoruskiego społeczeństwa „posmakowała” niepodległości, którą uznaje za wartość niepodlegającą rewizji. Ponadto dostrzec trzeba fakt powstawania na Białorusi osobnego „narodu politycznego”, dla którego perspektywa państwa związkowego z Rosją nie jest nęcąca, a punktem odniesienia dziś jest już Europa. Warto też przytoczyć...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik „Nowej Konfederacji”, historyk i manager. Obecnie pracuje w prywatnym biznesie. Wcześniej dziennikarz. Publikował na łamach m.in. „Życia”, „Nowego Państwa”, „Wprost”, „Życia Gospodarczego”, „Rzeczypospolitej”. Członek kolegium redakcyjnego „Polityki Polskiej” oraz „Kwartalnika Konserwatywnego” (1997-2000). W latach 1997-2001 doradca ministra Szefa Kancelarii URM oraz ministra finansów.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
4 829 / 26 000 zł (cel miesięczny)

18.57 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

2 odpowiedzi na “Rosja czynnikiem demokratyzacji Białorusi?”

  1. Adrianos99 pisze:

    Demokracja ma to do siebie, że w wolnych i uczciwych wyborach ścierają się różne wpływy i interesy. Jeśli w ramach “demokratyzacji” Rosja nie chce utracić wpływów w demokratyzowanych krajach w długiej perspektywie to albo uważa, że posiadła umiejętności zakulisowego i skutecznego sterowania procesami demokratycznymi (brexit, wybory w USA) albo ta demokratyzacja będzie fasadowa (kraje demokracji (sic!) ludowej).

  2. Jakub Wieczorek pisze:

    Siergiej Rumas nie poparł żadnych protestów. Puszczony w obieg wpis na Instagramie to była fałszywka, fałszywe było też całe rzekome konto Rumasa na Instagramie, które niedługo po pojawieniu się wpisu zostało zresztą usunięte. Niewykluczone, że fałszywkę do obiegu puściły służby któregoś państwa, by zachęcić do protestów, natomiast sam Rumas żadnego wsparcia dla protestujących nie wyraził.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo