Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Powrót Tuska to wynik dogadania się USA z Niemcami w sprawie Polski, zbiegający się czasowo z odpuszczeniem przez Amerykanów sprawy Nord Stream 2. Także z włamaniami na konta mailowe rządzących, które budzą skojarzenia z aferą podsłuchową z 2014 r., która poprzedzała ostatnią zmianę władzy i zewnętrznego protektora władzy w Polsce. Oprócz powyższych wydarzeń nie przychodzi mi do głowy nic, co mogło popchnąć Tuska do zmiany zdania i powrotu do polskiej polityki. Dotychczas nic nie wskazywało na to, że ma taką ambicję. Wezwania części PO i okolic do jego powrotu zostawały bez odpowiedzi. Jego powrót jest efektem „zadaniowania” ze strony Niemiec, od których jest zależny tak samo jak dotychczas PiS od łaski Amerykanów, którą właśnie stracił. Jakiejkolwiek wizji i słusznych diagnoz u Tuska brak, jak zawsze. A szkoda, bo nawet kiedy trafi się w Polsce polityk o wybitnych zdolnościach politycznych (w sensie technicznym), jak właśnie Tusk czy Kaczyński to używają tych zdolności albo dla zdobywania korzyści dla siebie samego (Tusk) lub dla wiernego sobie środowiska (Kaczyński), a prawie nigdy dla podniesienia znaczenia kraju w świecie i polepszenia standardu życia obywateli.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W Niemczech rośnie niezadowolenie społeczne. Rośnie poparcie dla skrajnie prawicowej AfD. Ten trend wzmacnia niestabilność gospodarcza: inwestycje publiczne są niskie, a pieniądze rząd pompuje w przedsiębiorstwa.
Dziś jednocześnie akt łaski jest skuteczny i nieskuteczny, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem i nim nie jest, Kamiński i Wąsik są i nie są posłami.
Relacje z krajami Zatoki Perskiej są w tej chwili dla Rosji równie ważne, jak stosunki z Chinami. A być może już wkrótce staną się ważniejsze
Mimo ogromnego budżetu, „Bo się boi” Ariego Astera to porażka artystyczna. Reżyser atakuje bohatera tak oczywistymi, a jednocześnie niedorzecznymi metaforami, jak penis-gigant. Nawet Freud – gdyby żył – byłby zażenowany taką dosłownością
Skoro w maju strona ukraińska zgłosiła gotowość do rozmów nt. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, to zapewne była gotowa na daleko idące ustępstwa wobec strony polskiej. Niestety na kilka dni przed rocznicą „krwawej niedzieli” nic nie wskazuje na to, że w temacie coś się ruszy
Ubiegłotygodniowy szczyt NATO należał do najważniejszych w historii sojuszu nie tylko ze względu na czas w jakim się odbywał. Po raz pierwszy w spotkaniu uczestniczyli przywódcy Japonii i Korei Południowej. Czego tam szukali i co to oznacza dla paktu?
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie