Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Polska jako Nowe Prusy

Przykład Prus pokazuje, że w polityce nie ma rzeczy niemożliwych. Wciśnięte pomiędzy strefy wpływów Rosji i Austrii doszły kiedyś do wniosku, że albo będą silne, albo nie będzie ich wcale. Uczmy się od nich!
Wesprzyj NK
Przykład Prus pokazuje, że w polityce nie ma rzeczy niemożliwych. Wciśnięte pomiędzy strefy wpływów Rosji i Austrii doszły kiedyś do wniosku, że albo będą silne, albo nie będzie ich wcale. Uczmy się od nich!  Aktualna sytuacja geopolityczna stawia przed Polską ambitne zadanie. By przetrwać i dalej się rozwijać, musimy – ni mniej, ni więcej – tylko stać się nowymi Prusami. Niezbyt wielkim, ale ambitnym i uzbrojonym państwem, które z uporem buduje swoją pozycję, podczas gdy zachodnie potęgi trwają jeszcze w politycznej i ideologicznej drzemce, a wschodnie potęgi już szczerzą świeżo wyostrzone kły. Dopiero potem, jeśli przeżyjemy, w drugim kroku wolno nam myśleć o budowaniu szerszej strefy wpływów. Największy peryferyjny zwycięzca Istnieje wiele przykładów wyjścia z sytuacji peryferyjnej lub postkolonialnej zależności....

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik Nowej Konfederacji. Doktor nauk politycznych. Pracownik Uczelni Łazarskiego. Absolwent Louisiana State University, Ośrodka Studiów Amerykańskich UW oraz Instytutu Filologii Angielskiej UAM. Stypendysta Fundacji Fulbrighta, a także członek Philadelphia Society. Autor tekstów publicystycznych i naukowych z zakresu filozofii polityki oraz politologii porównawczej.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

5 odpowiedzi na “Polska jako Nowe Prusy”

  1. Zbigniew pisze:

    Bardzo ciekawy i inspirujący tekst. Nad przypadkiem Prus będą się zastanawiać analitycy do końca świata. To jest faktycznie nieprawdopodobny awans biednego i peryferyjnego kraiku. Warto iść tym tropem.

  2. Nikifor Warszawski pisze:

    Co za koszmarna wizja państwa. Ja podziekuję za taki twór.

  3. jaan pisze:

    Bardzo dobra ocena. Zgadzam się z wnioskami.

  4. realista pisze:

    Bardzo ciekawy artykuł za który dziękuję. Powinniśmy jak najstaranniej przyjrzeć się przykładowi Prus ale nie tylko. Również Izrael wydaje się ciekawym współczesnym wzorcem jak prosperować w warunkach otoczenia przez wielu silnych wrogów. Można też analizować przykład Japonii która w XIX wieku w przeciągu zaledwie kilkudziesięciu lat wyszła z feudalizmu na pozycje mocarstwowe. Albo Niderlandy czy Szwecja w XVII wieku. Szwecja jest szczególnie ciekawa – ten kraj pokazał jak wyzwolić potęgę militarną przy małym zaludnieniu.Oczywiście Polska nie może dążyć do potęgi za cenę zostania dyktaturą czy państwem autorytarnym. Wydaje mi się, że trzeba pracować nad samodyscypliną naszych obywateli, nad prawem i procedurami które pozwolą „wycisnąć” maksimum mocy przy maksimum wolności.

  5. Wolf von Westpreussen pisze:

    Japończyków nazywano kiedyś „Prusakami Azji”

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo