Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Ożywczy ferment w „archipelagu” anty-PiS-u

Zamiast dzielić „Salon” na dobrych i złych, spróbujmy zrozumieć, że żaden „Salon” już nie istnieje. Świat naszych oponentów jest po prostu tak samo skomplikowany, jak nasza rzeczywistość
Wesprzyj NK
Zamiast dzielić „Salon” na dobrych i złych, spróbujmy zrozumieć, że żaden „Salon” już nie istnieje. Świat naszych oponentów jest po prostu tak samo skomplikowany, jak nasza rzeczywistość Lewica i liberałowie przegrali bitwę o najmłodszych wyborców i swing voters przede wszystkim dlatego, że na buzujące przez ostatnie lata życie na prawicy patrzyli z wyższością i pogardą, a w najlepszym wypadku przez pryzmat fałszujących stereotypów i uogólnień. Nie chcąc powtórzyć tego błędu, śledźmy ich debaty, bierzmy pod uwagę kiełkujące nowe media i podejmujmy polemiki, gdy nasi oponenci są przekonani, że mają do powiedzenia coś ważnego. Przez osiem lat prawicowej opozycyjności działo się po tej stronie naprawdę wiele. Na pęczki powstawały lokalne i ogólnopolskie instytucje: stowarzyszenia, fundacje, grupy inicjatywne. Trudno byłoby zliczyć wszystkie...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Członek i b. prezes Klubu Jagiellońskiego. Publicysta i działacz obywatelski. W 2023 r. koordynator zadania publicznego „Instytut Demokracji Bezpośredniej". Zajmuje się polityką z pozycji nowej chadecji, republikańskiego populizmu i radykalnej demokracji. Mąż Karoliny, tata Leona i Józefa.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
11 075 / 40 200 zł (cel miesięczny)

27.55 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

2 odpowiedzi do “Ożywczy ferment w „archipelagu” anty-PiS-u”

  1. ▌▌Socjalizm+ niszczy Polskę ▌▌ pisze:

    ▌▌Ależ „salon” to wcale nie jest „wszyscy na lewo od prawicy!” Funkcyjnie to może być każdy, choćby i „najzgnilsza konserwa” — salon to najpotężniejsze siły PRL i post–PRL: media, „siatka autorytetów”, nomenklaturowy biznes, post-służby wokół własności i interesów…

    Jedynie przypadkiem głównym (ale nie jedynym!) rdzeniem salonu jest tzw. „lewica laicka”, która była czystym tworem PRL, nawet jeśli z nim skonfliktowana, to organicznie z niego wyrastająca (jak nowotwór z żywiciela). Dlatego też, pomimo całego wcześniejszego osobistego antagonizmu — rozumiejąc sztuczność swojego istnienia (i nieunikniony koniec w przypadku dojścia do głosu demokratycznej normalności w Polsce) — zawarła strategiczny sojusz z postkomunistycznym rdzeniem władzy w Polsce w zamian zapewniając jej listek figowy na czas przeobrażenia się starych paździerzowych komunistów w nowoczesnych eurokomunistów (dla niepoznaki nazywających się teraz euroentuzjastami) — bez pomocy tego czarnego jądra PRL sami mogliby przestać istnieć.

    Na tej samej zasadzie siłą brudnej wspólnoty częścią salonu stała się cała siatka „autorytetów moralnych”, „wybitnych artystów”, itp. osobników, których wartość bez wsparcia PRL i post–PRL mogłaby zostać negatywnie zweryfikowana przez naród.

    .

    ▌▌BTW: Tekst napisany mętnie, trudno rozebrać logicznie wielokrotnie złożone zdania, które w swoim trakcie zmieniają podmiot i mówią raz o pierwszym, innym razem już o drugim. Ściśle logicznie może i bezbłędny, ale i tak człowiek ma mętlik podczas czytania i w ten sposób trafne diagnozy stają się trudne w odbiorze.

  2. Zbigniew Łupikasza pisze:

    „Wyborcza w skrócie to WY”
    Rozszyfrowaliście ten skrót?
    White Yeti?
    Weird Yuppies?
    Why You?
    Whores? Yes!

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo