Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Moskwa a wybór Zełenskiego

Zasadniczym powodem, dla którego Moskwa rozważa możliwość normalizacji, jest ugruntowane wśród jej elit przekonanie, że bez zmiany w relacjach z Ukrainą nie będzie możliwe odprężenie z Unią Europejską
Wesprzyj NK
Mija już drugi dzień od zwycięstwa w ukraińskich wyborach Wołodymira Zełenskiego, a Moskwa nadal nie złożyła prezydentowi–elektowi życzeń i gratulacji. Wyjaśnienia rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa, że powodem jest oczekiwanie na oficjalne rezultaty wyborów, nie brzmią wiarygodnie i skłaniają do spekulacji na temat przyczyn takiego zachowania, ale przede wszystkim do postawienia pytania: czy stosunki Ukrainy z Rosją zmienią się w nadchodzących miesiącach? Media zwykły kwalifikować Zełenskiego jako polityka znacznie bardziej strawnego dla Kremla niż jego poprzednik, i być może zwolennika jakiejś formuły poprawy relacji. Decydować miało o tym wiele uznanych za prorosyjskie wypowiedzi nowego prezydenta Ukrainy z kampanii wyborczej i z czasów, kiedy znany był jako artysta estradowy. Takie, jak choćby nazwanie tomosu „termosem”, określenie separatystów z Donbasu mianem „powstańców”, niezbyt...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik „Nowej Konfederacji”, historyk i manager. Obecnie pracuje w prywatnym biznesie. Wcześniej dziennikarz. Publikował na łamach m.in. „Życia”, „Nowego Państwa”, „Wprost”, „Życia Gospodarczego”, „Rzeczypospolitej”. Członek kolegium redakcyjnego „Polityki Polskiej” oraz „Kwartalnika Konserwatywnego” (1997-2000). W latach 1997-2001 doradca ministra Szefa Kancelarii URM oraz ministra finansów.
Świat intelektualny – od uniwersytetów po media – nie nadąża dziś za gwałtownymi przemianami rzeczywistości politycznej, gospodarczej i społecznej, opisując je za pomocą kategorii z poprzednich epok. To zasadniczo obniża jakość rządzenia, które musi rozstrzygać dylematy przy użyciu wiedzy dostępnej w danej chwili. Deficyt tej ostatniej zwiększa ryzyko decyzji błędnych lub wręcz katastrofalnych, jak również – dominacji fałszywych ideologii. Polski dotyczy to w stopniu szczególnym, ze względu na trudne położenie geopolityczne i słabość intelektualną (uniwersytetów, mediów, think tanków).

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

4 odpowiedzi na “Moskwa a wybór Zełenskiego”

  1. Realista pisze:

    Niemcy i Francja tylko nóżkami przebierają by im Amerykanie pozwolili wrócić do „business as usual” z Rosją, a Autor pisze jakby ktoś w UE słusznym gniewem wobec Rosji pałał. To jest już oderwanie od rzeczywistości. Owszem, Rosja bada grunt, ale tylko by sprawdzić, czy może Zełenski nie zostanie nowym Janukowyczem.

  2. to ciekawe pisze:

    Sytuacja jest niezwykle skomplikowana. Mnie najbardziej zaintrygowały te fragmenty o obiecywanych rosyjskich inwestycjach na Ukrainie idących w miliardy USD – to brzmi kompletnie niewiarygodnie (na szczęście).

  3. andrzej andys pisze:

    „Sytuacja jest niezwykle skomplikowana. Mnie najbardziej zaintrygowały te fragmenty o obiecywanych rosyjskich inwestycjach na Ukrainie idących w miliardy USD – to brzmi kompletnie niewiarygodnie (na szczęście).”

    Dlaczego – „(na szczescie)”? Ukraina bardzo potrzebuje inwestycji

  4. @andrzej andys pisze:

    nie rosyjskich inwestycji.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo