Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Książę czardasza

Orbán jest sumieniem Europy Środkowej, UE, MFW oraz NATO. Swoim sąsiadom oraz organizacjom międzynarodowym wystawia bowiem rachunek za słabość, brak solidarności i wspieranie neokolonializmu
Wesprzyj NK
Orbán jest sumieniem Europy Środkowej, UE, MFW oraz NATO. Swoim sąsiadom oraz organizacjom międzynarodowym wystawia bowiem rachunek za słabość, brak solidarności i wspieranie neokolonializmu. Swego czasu porównałem Viktora Orbána do księcia z tekstu Machiavellego. Sądzę, że to porównanie przetrwało próbę czasu. Premier Węgier jest politykiem przebiegłym i pragmatycznym do bólu, lecz nie cynicznym. W swojej własnej opinii, a także, jak pokazały ostanie wybory, w oczach większej części rodaków służy on bowiem interesom Węgier. Węgier ponad wszystko. Nie zważa na zyski tej czy innej koterii, jak robią polityczni cynicy. W odróżnieniu od idealistów nie interesują go jednak również honory, sojusze, z których nie ma korzyści, i wielkie projekty, z których nic konkretnego nie wynika. Nie, Orbán twardo stąpa po ziemi i...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik Nowej Konfederacji. Doktor nauk politycznych. Pracownik Uczelni Łazarskiego. Absolwent Louisiana State University, Ośrodka Studiów Amerykańskich UW oraz Instytutu Filologii Angielskiej UAM. Stypendysta Fundacji Fulbrighta, a także członek Philadelphia Society. Autor tekstów publicystycznych i naukowych z zakresu filozofii polityki oraz politologii porównawczej.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo