Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Kazimierz Ujazdowski – samotny jeździec instytucjonalnego konserwatyzmu

Były minister kultury pisze w duchu krytycznym wobec centralizmu i afirmatywnym dla samorządności; podkreślającym rolę niezależności sądownictwa, silnej władzy wykonawczej oraz parlamentu świadomego swej roli
Wesprzyj NK
Kazimierz Ujazdowski stanowi osobny głos w debacie publicznej w Polsce. Wybrzmiewa on choćby wtedy, gdy – wbrew „suwerenistom” i „federalistom” – stwierdza, że Trybunał Konstytucyjny może być poważnym głosem w obronie suwerenności, o ile odzyska swoją niezależność. Albo gdy, wbrew praktyce kolejnych obozów rządzących traktujących sejm i senat jako maszynki do głosowania, składa ponownie propozycję udemokratycznienia i otwarcia polskiego parlamentaryzmu. Lub gdy szuka złotego środka między polityzacją a korporatyzacją polskich sądów. Teksty na te tematy można znaleźć w jego nowym zbiorze publicystyki „Instytucje i ich wrogowie”. Ciekawie czyta się te artykuły, znając dotychczasową drogę polityczną i publicystykę Ujazdowskiego. Wybór jego wcześniejszych tekstów można znaleźć w zbiorze „Polityka ambitna: wybór publicystyki 1990–2013”. Wertując ten tom, można zauważyć, że jego krytyka postkomunizmu,...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Politolog, dziennikarz, tłumacz, współpracownik Polskiego Radia Lublin. Pisze doktorat z ekonomii i finansów w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Publikował i publikuje też m.in. w "Gościu Niedzielnym", "Do Rzeczy", "Rzeczpospolitej", "Gazecie Wyborczej", "Tygodniku Powszechnym" i "Dzienniku Gazecie Prawnej". Tłumaczył na język polski dzieła m.in. Ludwiga von Misesa i Lysandera Spoonera; autor książkek "W walce z Wujem Samem", "Żadna zmiana. O niemocy polskiej klasy politycznej po 1989 roku", "Mała degeneracja", współautor z Tomaszem Pułrólem książki "Upadła praworządność. Jak ją podnieść". Mąż, ojciec trójki dzieci. Mieszka w Lublinie.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

2 odpowiedzi na “Kazimierz Ujazdowski – samotny jeździec instytucjonalnego konserwatyzmu”

  1. Paweł Kopeć pisze:

    Cha cha cha…
    To jest jeden z większych, pustych cwaniaków i lawirantów w polskiej polityce, czy raczej „polityce„jak te Dorny i inne pasibrzuchy za pieniądze polskich, naiwnych i chyba głupich po prostu podatników.
    Która to już jest ta jego obecna partia; a może on bezpartyjny, taki odważny do wyborów, bo teraz też jest taka moda i wygoda?!
    Zgroza.

  2. Paweł Kopeć pisze:

    Swego czasu zapytany, odlotowy D. Olbrychski: „K. Ujazdowski?! Jedyne skojarzenie /kulturalne – kulturowe, z racji pełnionych funkcji państwowych i z nominacji/ – Aleje Ujazdowskie…„.
    Swój na swego trafił jak kosa na kamień.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo