Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Pięknie brzmi, ale decentralizacja w XII w. omal się nie skończyła unicestwieniem Polski. Teraz nie będzie inaczej. No chyba, że się to komuś podoba.
Utozsamianie decentralizacji z rozwojem regionalnym nie da sie obronic, glownie dlatego, ze regiony nie sa w polsce dobrze ugruntowane. wiadomo, ze podkarpacie rozni sie od wielkopolski, ale to wlasciwie tyle. poza tym, w polsce glownym wyznacznikiem roznic spolecznych jest liczba mieszkancow miasta w ktorym sie mieszka. poznaniak ma wiecej wspolnego z gdanszczaninem niz z chlopem ze wsi 50 km od poznania
Czytanie tego tekstu sprawia ból. I zdziwienie, że to nowa konfederacja … Właściwie z każdym akapitem trzeba by obszernie polemizować. Podstawowym błędem, (poza lekceważeniem oczywistego osłabienia Polski w przypadku realizacji tych wizji), jest założenie, że władza na szczeblu wojewódzkim jest czymś z założenia lepszym niż na szczeblu centralnym. Nawet skromne doświadczenie życiowe (poza akademickim mędrkowaniem) pokazuje, że tak nie jest. Kolesiostwo, nepotyzm, łapówkarstwo, hipokryzja, urzędnicza nieporadność biją w samorządach rekordy. Samorządy funkcjonują jak mafie kontrolujące lokalne media, biznes, edukację, a nawet sądownictwo. Są pozbawione jakiegokolwiek instynktu państwowego. Długoterminowe dobro mieszkańców nie ma znaczenia. Najważniejsze jest dobro deweloperów (bo mają pieniądze a lokalne władze moc decydowania o planie zagospodarowania), „inwestorów” (można im oddać za psi grosz nawet monopolistyczne spółki komunalne jeśli burmistrz bądź prezydent miasta dostanie dobrze płatne miejsce w zarządzie – niemieccy „inwestorzy” są tu mistrzami na terenach Polski Zachodniej i na Pomorzu) i wydawanie pieniędzy „z unii”. Oczywiście są wyjątki. Ale to tylko wyjątki. Dotąd myślałem, że ta niemoc w tworzeniu państwowych instytucji po 1989 roku to była zwykła nieporadność, brak świadomości tego co ważne, ale teraz zaczynam sądzić, że to była część planu, którego zwieńczeniem ma być ostateczna dezintegracja Kraju.
Dziennikarz wyborczej mówi o tym jak to decentralizacja rozwiąże wszystkie problemy. Oczywiście nie rozwiąże żadnych a jedyne co spowoduje to rozpuszczenie się Polski w strukturach UE i wygodny rynek zbytu dla Niemca, bo to oznacza brak centralizacji dla naszego położenia
Zdecentralizowane są państwa, które powstały w drodze federacji i którym nie zagraża zewnętrzna kolonizacja. Polska tych warunków nie spełnia. Decentralizacja to koniec Polski.
Niestety, także uważam ową mityczną decentralizację za wielkie zagrożenie dla rozwoju Polski. W dzisiejszej sytuacji politycznej to będzie faktycznie „dzielnicowe” rozdrobnienie, a nie szansa na rozwój. A nasi sąsiedzi z obu stron – już zapewne czekają na to, by jak najszybciej z tego tortu – coś uszczknąć dla siebie. Już bez żadnych krępacji. I bez oporu praktycznie. Jeśli decentralizacja, to tylko częściowa i stopniowa. Zaplanowana i kontrolowana tak, by nie spowodowało to rozbicia spójności państwa.
„niewiele jest miejsc, o których można powiedzieć, że decentralizacja czemuś zaszkodziła” Przepis na Jugosławię nad Wisłą. Albo na Donbas. Już widzę jak województwa POwskie proszą carycę Katarz .. pardon, kanclerza Niemiec o protekcję i ochronę. W polskiej historii decentralizacja była ZAWSZE problemem. ZAWSZE. Polska pod koniec XVIII wieku była doskonale zdecentralizowana. Podobnie po zaborach, gdy głównym wyzwaniem było połączenie dzielnic w jeden organizm, ujednolicenie instytucji, budowa połączeń komunikacyjnych. Czy byłaby szansa na zbudowanie Gdyni i COP bez silnej władzy centralnej? O rozbiciu dzielnicowym, po którym nigdy w pełni się nie podnieśliśmy (Śląsk, pomorze środkowe i zachodnie, zachodnia Wielkopolska, przepadły na 600 lat – wróciły do Polski dopiero po Hitlerze), nie wspominając. Decentralizacja to koniec Polski jako suwerennego bytu.
Niektórzy samorządowcy pełnią swoje urzędy dłużej niż Putin czy Łukaszenko. To jest systemowa patologia.
Korupcja to przede wszystkim problem lokalny, funkcjonują układy, kliki, które opanowały dany obszar i kompletnie go zdominowały.
Tzw. decentralizacja tylko pogłębi patologie. Celem jest osłabienie państwa.
Obrazu dopełnia centralizacja, do której prą elity UE. Z jednej strony mamy demontaż państwa pod hasłem decentralizacji, z drugiej strony centralizację władzy nad obszarem UE w Brukseli.
Zgadzam się z komentarzem od DARASa. Mieszkałem na dłużej w pięciu miastach i miasteczkach i pozytywnie oceniam tylko jeden samorząd. Jeśli jakaś gmina się rozwija, to zazwyczaj jest to dodatkowy bonus do rozwoju lokalnych układów i grup interesu.
Najgorsza a tym całym pomyśle jest sama nazwa u wielu od razu wywołująca histerię, przynajmniej w komentarzach. Sam pomysł przekazania większej kontroli samorządom nad szeroko pojętą lokalną infrastrukturą wydaje się słuszny. Zwłaszcza że samorządowcy są rozliczani ze swoich decyzji przez wyborców, w przeciwieństwie do urzędników rządu centralnego. Uwarzam jednak, że powinny mieć jak namniej uprawnień legislacyjnych poza tymi dotyczącymi planowania przestrzennego. Zreszą jednym z największych problemów Polski jest brak spójnego planowania przestrzennego, zhierarchizowanego: centralny-wojewódzki-gminny. Brak miejscowych planów nie dość, że prowadzi do potężnego chaosu i marnowania zasobów to jeszcze potężnie stymuluje korupcję.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Artykuł z miesięcznika:
Zielony Ład jest w obecnym kształcie nie do utrzymania i musi zostać głęboko zrewidowany
Może zamiast pomstować na firmy azjatyckie i demonizować ich rządy, wraz z przypisywaniem im nieczystych intencji, warto by było po prostu je naśladować
Wierzymy w świętość prywatnej własności. Przez to penetracja naszej gospodarki przez obcy kapitał sięgnęła poziomu, z jakim mieliśmy do czynienia przed II wojną światową. Czas zmienić myślenie
Rosyjskie twierdzenia, że Moskwa może wojnę prowadzić wiele lat, mają tyle wspólnego z rzeczywistością, co sowiecka propaganda sukcesu
Czy to koniec strefy Schengen? Czy będzie rozejm w Palestynie? Czy Putin zje Trumpa na lunch?
Czy rozpoczną się rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy? Dlaczego zwolniono ministra Kułebę? Kim jest nowy premier Francji?
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie