Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
„Nigdy nie należy jednak zapominać, że miasto jest organizmem żywym, którego przyszłości nie można całkowicie przewidzieć i zaplanować. Na szczęście.” – super wniosek tylko teraz pytanie czemu skoro autor wyciągnął takie – słuszne- wnioski to jednocześnie piszę o rozbudowie transportu publicznego? żeby transport publiczny był opłacalny (nigdzie na świecie nie jest) to musi być dobrze zaplanowany i często – a może nawet i zawsze – miasto też musi być zaplanowane pod transport publiczny i dochodzimy do absurdu, że musimy zaplanować nieplanowany rozwój.
▌▌Nie zamierzam w żaden sposób podważać kompetencji Autora, bo najważniejsza nauka to brak stałych wzorców — wszystko zależy od potrzeb mieszkańców, aktualnych możliwości technologicznych (np. drewniane konne zaprzęgi vs. zautomatyzowana logistyka), kultury oraz pełnej siatki kosztów transakcyjnych.
.
Dorzucę jedynie dwie sprawy, poczynając od drobnej — filozoficznie rzecz biorąc optymalne zagospodarowanie miasta musi stać w zgodzie z antropologiczną prawdą o człowieku — niczego nie uda się zrobić „inteligencko”, wbrew tej prawdzie. I mam wrażenie, że nie sprawdziła się koncepcja miast maksymalnie ideologicznie zdecentralizowanych, całkowicie pozbawionych wyróżnionego centrum — zdaje się, że nie działały idealnie — może zbyt mocno rodząc poczucie człowieka, jako trybika w maszynie — „nawozu historii”? Diagnoza jest bez znaczenia, jeśli wiemy, że zalecenie się nie sprawdza. Zatem ostrożnie z groźbą popadnięcia w zideologizowanie.
Druga sprawa to opisywany problem — myślę, że NIGDY nie uzyskamy prawidłowego działania obecnego systemu władzy i podejmowania decyzji bez jego ZNACZĄCEJ demokratyzacji — pozwolenia obywatelom na uzyskiwanie tego, na czym im najbardziej zależy (— Chcą tanich mieszkań? — Ciasnota nieunikniona! Chcą apartamentów, utrzymanych parków i rozległych widoków? Będziecie musieli za to zapłacić! — itd…)
▌▌Jednym z najlepszych rozwiązań w tej sprawie byłaby WYMIANA WYBORCÓW na ZNACZNIE MĄDRZEJSZYCH (bo dziś niesprawny, skorumpowany, leniwy i niezainteresowany optymalizacją urzędnik nie jest wcale dramatycznie mniej wydajny — przez co można ukrywać smutną prawdę o niewydajności obecnego systemu w Polsce).
To jest zresztą tylko jedno z kolejnych mocnych potwierdzeń mojego podejścia — jeśli naprawdę chcemy wejść w fazę turbo-rozwoju, to potrzebujemy więcej demokracji, ale zarazem wymieniając wyborców na znacznie mądrzejszych.
Nie da się tego wyczyścić bez prawdziwej demokracji — na początek JOW, ale tak naprawdę trzeba pójść jeszcze dalej — w stronę odwoływania konkretnych parlamentarzystów i urzędników niepodejmujących swoich decyzji tak, jak oczekują tego ludzie (aplikacja do ważonej oceny przeszłych głosowań — np. co 1,5 roku oczyszczenie parlamentu z najgorszej 1/3 składu) oraz wręczenia najlepszym wyborcom (elektorom wybieranym spośród sąsiadów) prawa do bezpośredniego odwołania każdego urzędnika czy sędziego. Szlus — i już go nie ma! Już nie szkodzi! A reszta się przygląda, wyciąga wnioski i bierze do uczciwej roboty…
▌▌Na koniec dodam, że miasta to znakomity wynalazek ludzkości, a już wielkie miasta — wynalazek rewolucyjny. To miasto redukuje do minimum koszty transakcyjne, jest generatorem wartości i przełomowych innowacji — kultura miast pokonała do zera każdą zastygłą kulturę dworską (I. Rzeczpospolita), czy wiejską (Kambodża Pol Pota). Czasem miała jedynie problem z kulturą nomadyczną, ale nie tyle przegrywając, co nie będąc w stanie zapobiec obustronnemu zniszczeniu.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Artykuł z miesięcznika:
Zachodnia gospodarka nie potrzebuje topornego protekcjonizmu, a raczej przemyślanej strategii rozwojowej oraz takich narzędzi interwencyjnych (pośrednich i bezpośrednich), które stymulować będą jej największe atuty i przewagi konkurencyjne
Zielony Ład jest w obecnym kształcie nie do utrzymania i musi zostać głęboko zrewidowany
Może zamiast pomstować na firmy azjatyckie i demonizować ich rządy, wraz z przypisywaniem im nieczystych intencji, warto by było po prostu je naśladować
Wierzymy w świętość prywatnej własności. Przez to penetracja naszej gospodarki przez obcy kapitał sięgnęła poziomu, z jakim mieliśmy do czynienia przed II wojną światową. Czas zmienić myślenie
Rosyjskie twierdzenia, że Moskwa może wojnę prowadzić wiele lat, mają tyle wspólnego z rzeczywistością, co sowiecka propaganda sukcesu
Czy to koniec strefy Schengen? Czy będzie rozejm w Palestynie? Czy Putin zje Trumpa na lunch?
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie