Białoruś – jednogłos w polsko-polskiej wojnie

Po 9 sierpnia, po zakończeniu wyborów prezydenckich na Białorusi, można było oczekiwać wystąpień opozycji antyłukaszenkowskiej. Mało kto jednak spodziewał się masowych protestów, które wybuchną z taką siłą, ogarną większość kraju i będą trwały kolejne tygodnie. Jest to wielka zmiana jakościowa. Białoruś, państwo rządzone dyktatorsko od 1994 r., niebogate, ale stabilne pod względem systemu władzy, nagle stało się areną obywatelskiego buntu przeciw dyktaturze Łukaszenki. Bunt ten jest ważnym etapem w procesach kształtowaniu się narodu białoruskiego i jego społeczeństwa obywatelskiego, kontynuacją procesów, które zatrzymano w 1994 r. Pozostaje pytanie, jak do tak ważnego w naszym regionie wydarzenia odniosą się rząd i opozycja w Polsce. Trzeba przyznać, że obie strony pozytywnie zaskoczyły. Strategia ponad partykularyzm Obserwator polskiej sceny politycznej jest przyzwyczajony do tego,...