Jak Chiny, Rosja i Iran sondują siłę USA

Wojna na Ukrainie – wynikająca z faktu, że Rosjanie błędnie ocenili determinację USA do obrony Ukrainy – oraz ostatni, intensywny atak Hamasu na Izrael to zdarzenia powiązane. Nie sposób wprawdzie porównać zasobów Hamasu i armii rosyjskiej, jednak oba te wydarzenia wpisują się w strategię państw kontestujących istniejący porządek światowy oraz rolę Stanów Zjednoczonych jako jego gwaranta. Agresja rosyjska wydarzyła się prawdopodobnie za zgodą Pekinu, jako element testowania determinacji USA do obrony rubieży imperium. W przypadku Izraela można dziś spekulować jak dalece reguła „cui bono” może być podstawą twierdzeń o rosyjskiej lub irańskiej „niewidzialnej ręce”, wspomagającej Hamas. Wsparcie Iranu jest nieskrywane. O tym, czy uderzenie Hamasu akurat teraz jest elementem szerszej gry na linii Moskwa-Teheran, dowiemy się za jakiś czas. Niewątpliwie...