Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

136 lat więzienia dla Trumpa? Finlandia w NATO | Niezbędnik Zagraniczny NK 01-07.04.2023

O czym Macron rozmawiał z Xi? Jak Rosja odpowie na rozszerzenie NATO? Kim jest nowy prezydent Czarnogóry?
Wesprzyj NK

Rozszerzenie NATO. Flaga Finlandii została uroczyście wciągnięta na maszt przed kwaterą główną Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego w Brukseli. Rozszerzenie NATO symbolizuje historyczną zmianę w europejskiej architekturze bezpieczeństwa, wywołaną przez rosyjską inwazję na Ukrainę. Przystąpienie Finlandii, kończące siedem dekad jej neutralności niemal podwaja długość granicy NATO z Rosją i wzmacnia wschodnią flankę Sojuszu. W Virolahti, niedaleko granicy z Rosją, emerytowany saper Ilkka Lansivaara wywiesił flagę NATO: „to szczególny dzień dla Finlandii, teraz mamy za sobą siłę, a nie tylko własne wojska”. Fiński prezydent, Saul Niinistö oświadczył, że jest to „wielki dzień dla Finlandii i ważny dzień dla NATO”. „Prezydent Rosji Władimir Putin traktował rozszerzenie NATO na wschód jako jedno z uzasadnień inwazji na Ukrainę. Otrzymuje dziś coś dokładnie przeciwnego. Finlandia dzisiaj, a wkrótce także Szwecja stanie się pełnoprawnym członkiem organizacji” – oświadczył sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg. Wniosek Szwecji został zablokowany przez Turcję i Węgry. Szwedzki minister spraw zagranicznych Tobias Billström powiedział dziennikarzom, że Sztokholm ma nadzieję zostać członkiem Sojuszu na lipcowym szczycie w Wilnie. Wywołane przez inwazję rosyjską zmiany w środowisku bezpieczeństwa stały się też przyczyną zainicjowania debaty na temat neutralnego statusu w Irlandii.

Dmitrij Pieskow powiedział, że Sojusz rozszerza się w kierunku Rosji, a nie odwrotnie i dlatego Moskwa musi podjąć kroki w celu ochrony własnego bezpieczeństwa. Bronił w ten sposób decyzji o rozmieszczeniu niestrategicznej broni jądrowej na Białorusi

Władze w Moskwie oświadczyły tymczasem, że Rosja jest zmuszona do podjęcia „środków zaradczych”. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow powiedział, że Sojusz rozszerza się w kierunku Rosji, a nie odwrotnie i dlatego Moskwa musi podjąć kroki w celu ochrony własnego bezpieczeństwa. Bronił w ten sposób decyzji o rozmieszczeniu niestrategicznej broni jądrowej na Białorusi, której prezydent, Alaksandr Łukaszenka, spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Rosja nie podała jasnego harmonogramu działań w tym zakresie. Będzie to pierwsze rozmieszczenie części rosyjskiego arsenału nuklearnego poza jej granicami od czasu rozpadu ZSRR.

Ukraina: bez przełomów na froncie. Siły rosyjskie kontynuują operacje ofensywne w Bachmucie i jego okolicach, czyniąc postępy na północ i północny wschód od miasta. Źródła rosyjskie twierdzą, że najemnicy z Grupy Wagnera zajęli także szkołę na zachód od stadionu Metallurg w jego centrum. Ukraiński Sztab Generalny poinformował natomiast, że podległe mu siły odparły ataki w pobliżu Bohdaniwki na północny zachód oraz Iwaniwskie na południowy zachód od miasta. Institute for the Study of War informuje, że biorące udział w najdłuższej bitwie tej wojny rosyjskie jednostki powietrznodesantowe, prawdopodobnie otrzymały wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe TOS-1, które wykorzystują amunicję termobaryczną. Według analityków amerykańskiego ośrodka, nie zapewni to jednak przewagi siłom rosyjskim. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski oświadczył podczas wizyty w Polsce, że ​​ukraińskie wojska stoją w obliczu bardzo trudnej sytuacji w Bachmucie i że Kijów wycofa żołnierzy, by uniknąć okrążenia. Zarówno prezydent, jak i dowództwo ukraińskiej armii podkreślają, że w tej chwili takie niebezpieczeństwo jednak nie występuje.

Walki trwają także w rejonie Awdijiwki. Na południowym odcinku frontu, gdzie Rosjanie prowadzą przede wszystkim działania obronne, trwa wymiana ognia artyleryjskiego i potyczki małych oddziałów piechoty.

Donald Trump usłyszał zarzuty. Prokurator okręgowy nowojorskiego Manhattanu Alvin Bragg postawił byłemu prezydentowi 34 zarzuty karne. Donald Trump stał się tym samym pierwszym byłym amerykańskim prezydentem, któremu postawiono takie zarzuty. Chodzi m.in. o fałszowanie dokumentacji finansowej, związanej z działaniami na rzecz tłumienia negatywnych informacji na temat Trumpa, kiedy ten był jeszcze kandydatem na prezydenta. Ówczesny prawnik byłego prezydenta, Michael Cohen, miał wtedy zapłacić aktorce filmów pornograficznych, Stormy Daniels, 130 tys. dolarów w zamian za milczenie w sprawie romansu z Trumpem. Akt oskarżenia mówi także o tuszowaniu innych relacji pozamałżeńskich.

Ówczesny prawnik byłego prezydenta, Michael Cohen, miał wtedy zapłacić aktorce filmów pornograficznych, Stormy Daniels, 130 tys. dolarów w zamian za milczenie w sprawie romansu z Trumpem

Donald Trump nie przyznał się do winy. Nazwał śledztwo Bragga motywowanym politycznie „polowaniem na czarownice”. Wezwał też to zaprzestania finansowania Departamentu Sprawiedliwości oraz Federalnego Biura Śledczego. Zgodnie z prawem stanu Nowy Jork, grozi mu maksymalnie 136 lat pozbawienia wolności.

Tsai Ing-wen w Kalifornii. Republikański spiker amerykańskiej Izby Reprezentantów gościł w środę w Kalifornii prezydent Tajwanu. Kevin McCarthy – trzeci najwyższy urzędnik w amerykańskiej hierarchii – oraz inni republikańscy i demokratyczni prawodawcy, spotkali się z Tsai w Bibliotece Prezydenckiej Ronalda Reagana w Simi Valley w Kalifornii, pomimo groźby odwetu ze strony Chin. Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych potępił spotkanie, oskarżając Stany Zjednoczone o „zmowę z separatystami dążącymi do niepodległości Tajwanu”. Stojąc z Tsai przed niebiesko-białym samolotem Boeinga, którym Reagan latał jako prezydent w latach 80., McCarthy nazwał przyjaźń między mieszkańcami Tajwanu i Ameryki „sprawą o ogromnym znaczeniu dla wolnego świata” i podkreślił potrzebę przyspieszenia dostaw broni w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Chin. Mike Gallagher, republikański kongresman, oświadczył natomiast, że chciałby poszukać sposobów na dostarczenie pocisków przeciwokrętowych Harpoon na Tajwan przed planowaną dostawą do Arabii Saudyjskiej.

Władze chińskiej prowincji Fujian rozpoczęły tymczasem trzydniową specjalną operację patrolowo-inspekcyjną w Cieśninie Tajwańskiej, która obejmuje wejście na pokład statków. Tajpej oświadczyło, że nie ma zamiaru się podporządkować. W środę tajwańskie ministerstwo obrony poinformowało natomiast, że grupa bojowa chińskiego lotniskowca „Shandong” operowała u południowo-wschodniego wybrzeża wyspy. Chińska reakcja jest jednak mniej gwałtowna niż w przypadku ubiegłorocznej wizyty ówczesnej spikerki Izby, Nancy Pelosi, na Tajwanie.

Emmanuel Macron i Ursula von der Leyen w Chinach. W czasie bacznie obserwowanych rozmów, prezydent Francji i szefowa Komisji Europejskiej dyskutowali z chińskim przywódcą formy potencjalnego zaangażowania Pekinu w przekonanie Rosji do zakończenia agresji na Ukrainę. Xi Jinping miał wyrazić gotowość do rozmów z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim – dowiedziała się agencja Reuters od zastrzegającego anonimowość francuskiego dyplomaty. Prezydent Macron powiedział, że Zachód musi zaangażować Chiny, by zapobiec eskalacji. Xi we własnych komentarzach po spotkaniach nie wspominał jednak o ewentualnej rozmowie z Zełeńskim. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł Reuters, prezydent Macron wezwał Xi, by nie dostarczał broni Rosji, na co Xi miał odpowiedzieć, że to „nie jego wojna”. Francja stwierdziła, że ​​rozmowy między przywódcami były „szczere i konstruktywne”, podczas gdy Chiny określiły je jako „przyjazne” i „dogłębne”. Macron poprosił również chińskiego przywódcę, by naciskał na Rosję w sprawie przestrzegania międzynarodowych zasad dotyczących nierozprzestrzeniania broni jądrowej.  Xi stwierdził, że wszystkie kraje powinny honorować zobowiązania dotyczące nieużywania broni jądrowej, nie wspominając o Rosji.

Stojąc z Tsai przed niebiesko-białym samolotem Boeinga, którym Reagan latał jako prezydent w latach 80., McCarthy nazwał przyjaźń między mieszkańcami Tajwanu i Ameryki „sprawą o ogromnym znaczeniu dla wolnego świata”

Ciąg dalszy protestów we Francji. Demonstracje przeciwko reformie systemu emerytalnego na ulicach francuskich miast stają się coraz bardziej gwałtowne. Związki zawodowe wezwały w czwartek wieczorem do kolejnego dnia ogólnokrajowych protestów, które mają odbyć się 13 kwietnia. Sondaże pokazują, że zdecydowana większość Francuzów sprzeciwia się ustawie emerytalnej. Źródło bliskie Pałacowi Elizejskiemu powiedziało agencji Reuters, że nie to jest jednak najważniejsze. „Jeżeli rolą prezydenta republiki jest podejmowanie jedynie decyzji zgodnych z opinią publiczną, nie ma potrzeby przeprowadzania wyborów” – dodał zastrzegający anonimowość urzędnik. „Bycie prezydentem polega na dokonywaniu wyborów, które mogą być niepopularne” – podkreślił. Przywódcy związkowi i protestujący utrzymują tymczasem, że jedynym sposobem wyjścia z kryzysu jest zniesienie nowych przepisów. Liczba protestujących w czwartek była jednak mniejsza w porównaniu z poprzednim tygodniem. Według związkowców, na ulicach Paryża demonstrowało około 400 tys. osób (w porównaniu z 450 tys. tydzień wcześniej). Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało natomiast, że w paryskich protestach uczestniczyło 57 tys. osób w porównaniu z 93 tys. tydzień wcześniej. W czwartek, w całym kraju, na ulicę wyszło 570 tys. ludzi (w porównaniu z 740 w ubiegłym tygodniu). Policyjne szacunki wskazują, że liczba osób biorących w demonstracjach będzie nadal spadać.

Rada Konstytucyjna ogłosi 14 kwietnia werdykt w sprawie kontrowersyjnej reformy. Eksperci twierdzą, że jest mało prawdopodobne, aby rada obaliła ustawę. Ocenia się, że może osłabić protesty.

Czarnogóra ma nowego prezydenta. Wieloletni przywódca Czarnogóry, Milo Đukanović przegrał z ekonomistą Jakovem Milatoviciem, który zdobył prawie 60 proc. głosów. W głosowaniu wzięło udział – według danych Państwowej Komisji Wyborczej – 69 proc. uprawnionych. Đukanović odejdzie z czarnogórskiej sceny politycznej po ponad 30 latach, w czasie których dwukrotnie był prezydentem i siedem razy premierem. Zwycięstwo 36-letniego Milatovicia – nowej postaci na czarnogórskiej scenie politycznej – odzwierciedla zmęczenie wyborców odchodzącym przywódcą i rozczarowanie politykami tradycyjnych partii. Chociaż prezydentura jest w Czarnogórze w dużej mierze urzędem ceremonialnym, wpływa ona na trendy polityczne w kraju.

Milatović, zajął się polityką w 2020 roku po ukończeniu edukacji w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Nowy szef państwa zobowiązał się do utrzymania kraju na kursie, prowadzącym do członkostwa w UE, wzmocnienia więzi z NATO i przestrzegania międzynarodowych sankcji wobec Rosji. Chociaż ugrupowanie Europe Now Milatovicia nie jest formalnie częścią koalicji rządzącej, jego kandydatura uzyskała poparcie względnie słabego sojuszu, w skład którego wchodzą także partie opowiadające się za bliższymi związkami z sąsiednią Serbią oraz Rosją. Milatović odrzuca te twierdzenia.

Prezydent Macron wezwał Xi, by nie dostarczał broni Rosji, na co Xi miał odpowiedzieć, że to „nie jego wojna”

Niespokojnie na Bliskim Wschodzie. Izraelska policja dokonała nalotu na meczet Al-Aqsa w Jerozolimie. Celem operacji było usunięcie zamaskowanych mężczyzn, którzy zamknęli się w środku świątyni. Wcześniejsze negocjacje nie przyniosły rezultatu. Kilka godzin po aresztowaniu i usunięciu ponad 350 osób i pomimo apeli Stanów Zjednoczonych o złagodzenie napięć, doszło do kolejnego starcia w meczecie. W oświadczeniu policja stwierdziła, że ​​dziesiątki młodych ludzi wniosło do meczetu kamienie oraz petardy i próbowało zabarykadować się w środku. Według zarządzającej obiektem, wyznaczonej przez Jordanię organizacji Waqf, izraelska policja weszła do meczetu przed zakończeniem modlitw.

Konfrontacje podczas muzułmańskiego świętego miesiąca Ramadanu i w przeddzień żydowskiego święta Paschy podnoszą i tak już wysokie napięcie w regionie. W odpowiedzi na zajścia w Al-Aqsa Hamas przeprowadził ostrzał rakietowy Izraela z terenu kontrolowanej przez siebie Strefy Gazy. Z Libanu wystrzelono natomiast 34 rakiety, z których 25 zostało przechwyconych przez system Żelazna Kopuła. Rakiety z Libanu – według źródeł izraelskich – wystrzelił Hamas, który jednak nie mógł działać bez zgody kontrolującego ten kraj proirańskiego Hezbollahu. Premier Izraela Benjamin Netanjahu obiecał odpowiedzieć zdecydowanie na ostrzały. Ostatnie wydarzenia komplikują i tak już trudną sytuacją szefa izraelskiego rządu, który zmaga się głębokim kryzysem, wynikającym ze społecznego sprzeciwu wobec reformy sądownictwa. W kwestii reakcji na ostrzały rakietowe może jednak liczyć na pełne poparcie opozycji. Tymczasem międzynarodowa presja na Izrael konsekwentnie wzrasta. Liga Arabska zwołała nadzwyczajne spotkanie, po którym potępiła nalot. Chiny, które niedawno wynegocjowały porozumienie irańsko-saudyjskie chcą, by sytuacją zajęła się Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Arabia Saudyjska i Iran przywracają stosunki dyplomatyczne. Wieloletni rywale zrobili w czwartek kolejny znaczący krok w kierunku normalizacji relacji dwustronnych, Porozumienie między Rijadem a Teheranem zostało osiągnięte w Pekinie. Umowa zmniejsza ryzyko konfliktu zbrojnego między rywalami – zarówno bezpośredniego, jak i zastępczego (proxy) na regionalnych teatrach konfliktów. Może to wzmocnić wysiłki dyplomatyczne zmierzające do zakończenia wojny domowej w Jemenie, konfliktu, w który zarówno Iran, jak i Arabia Saudyjska są głęboko zaangażowane. Irański minister spraw zagranicznych Hossein Amirabdollahian oświadczył, że zapoczątkowano „oficjalne stosunki dyplomatyczne, współpracę gospodarczą i handlową, ponowne otwarcie ambasad i konsulatów generalnych oraz prace na rzecz stabilności, bezpieczeństwa i rozwoju regionu”. Oficjalna irańska agencja informacyjna IRNA poinformowała także, że ​​oprócz ponownego otwarcia ambasad w obu stolicach, misje dyplomatyczne rozpoczną działalność w dwóch dużych miastach – Meszhedzie w Iranie i Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej. Wznowienie relacji stanowi również kolejne dyplomatyczne zwycięstwo Chin. Państwa Zatoki Perskiej uważają, że Stany Zjednoczone stopniowo wycofują się z regionu. Rzeczniczka chińskiego MSZ, Mao Ning oświadczyła, że ocieplenie więzi pokazuje „wolę i zdolność objęcia przywództwa” w utrzymaniu pokoju w regionie. „Kolonialna, hegemoniczna taktyka wzbudzania sprzeczności i podziałów powinna zostać odrzucona przez ludzi na całym świecie” – dodała chińska dyplomatka.

Z niezapowiedzianą wizytą do Rijadu przybył tymczasem szef Centralnej Agencji Wywiadowczej, William Burns. Według źródeł CNN miał on wyrazić amerykańską dezaprobatę dla ostatnich działań Królestwa. Obie strony podkreślają jednak wolę kontynuacji głębokiej współpracy wywiadowczej i szerszej kooperacji w dziedzinie bezpieczeństwa.

Według związkowców, na ulicach Paryża demonstrowało około 400 tys. osób (w porównaniu z 450 tys. tydzień wcześniej)

Koniec stanu klęski w RPA.  Rząd Republiki Południowej Afryki w środę zakończył stan klęski żywiołowej, który ogłosił dwa miesiące temu, by poradzić sobie z kryzysem energetycznym. Obserwatorzy twierdzą jednak, że nic nie wskazuje na to, by problemy się skończyły. Najlepiej rozwinięta gospodarka Afryki wciąż zmaga się z trwającymi w całym kraju przerwami w dostawach prądu (obecnie przez sześć godzin dziennie), spowodowanymi awariami infrastruktury państwowej firmy energetycznej Eskom. Prognozy koncernu wskazują, że południowoafrykańskie firmy i 60 milionów obywateli będą zmagać się z przerwami z zakłóceniami co najmniej przez kolejny rok. Stan klęski żywiołowej pozwolił zwolnić z przerw w dostawie prądu instytucje, świadczące podstawowe usługi, takie jak szpitale i stacje uzdatniania wody. Uwolniono także publiczne środki na zakup w trybie awaryjnym dodatkowej mocy z krajów sąsiednich.

Według opinii ekspertów przyczyną awarii są lata złego zarządzania i korupcji w Eskom, który walczy o utrzymanie starzejących się elektrowni węglowych. Firma nie była w stanie zapewnić stałych dostaw energii elektrycznej i przez lata polegała na przerwach w dostawie prądu, by ją oszczędzać. Cięcia w 2022 r. były jednak najgorsze, jakich doświadczył kraj. Ekonomiści stwierdzili, że były one kluczowym czynnikiem przyczyniającym się do skurczenia się gospodarki o 1,3 proc. w czwartym kwartale ubiegłego roku. Wynik ten wzbudził obawy, że RPA znajduje się na krawędzi recesji.

Cholera w Mozambiku. Kilka tygodni po tym, jak potężny cyklon Freddy uderzył w Mozambik, kraj stoi w obliczu epidemii cholery. Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej poinformowało, że w ośmiu prowincjach kraju odnotowano ponad 19 tys. potwierdzonych przypadków tej choroby. Liczba ta prawie podwoiła się w ciągu tygodnia. Freddy uderzył szczególnie mocno w prowincji Zambézia, gdzie dziesiątki wiosek nadal pozostają zalane, a zasoby wody są zanieczyszczone. W szpitalu w Quelimane, stolicy prowincji, notuje się 600 nowych potwierdzonych przypadków dziennie. Rzeczywista liczba może sięgać nawet 1 tys. Najwięcej na obrzeżach miasta, gdzie większość mieszkańców mieszka w bambusowych lub glinianych chatach i czerpie wodę w wiadrach ze wspólnych studni. Wskutek powodzi spowodowanej cyklonem, do wielu z tych studni dostała się woda zanieczyszczona ściekami i innymi źródłami bakterii. Obszary wiejskie wokół miasta stoją także w obliczu innych zagrożeń. Wiele wiosek i pól wciąż znajduje się pod wodą, a wilgoć spowodowała namnożenie komarów przenoszących malarię.

Wolontariusze chodzą od domu do domu, rozdając butelki Certezy – oczyszczacza wody na bazie chloru

Wolontariusze chodzą od domu do domu, rozdając butelki Certezy – oczyszczacza wody na bazie chloru. Każda butelka powinna wystarczyć rodzinie na tydzień, ale zapasy są na wyczerpaniu, ponieważ lokalna produkcja nie jest w stanie nadążyć za zapotrzebowaniem. Nie ma również wystarczającej liczby ludzi do dystrybucji płynu. Przywrócenie normalnych dostaw wody w Mozambiku potrwa, ponieważ wiele uszkodzonych rurociągów biegnie przez obszary, które są nadal niedostępne. Freddy uderzył tuż przed głównymi zbiorami. Przeniósł również wodę morską w głąb lądu, zagrażając długoterminowej żyzności gleby na obszarze szczególnie narażonym na braki żywności.

Chińska inwestycja w Nigerii. Senat w Abudży zatwierdził China Development Bank jako nowy podmiot finansujący krajowy projekt budowy linii kolejowej Kaduna-Kano. Koszt inwestycji szacowany jest 973 mln dolarów. Wcześniej, inny chiński pożyczkodawca – Exim Bank – wycofał się z projektu. Ustępujący prezydent, Muhammadu Buhari, uczynił modernizację sieci transportowej i przestarzałych sieci energetycznych filarem swojej administracji. Celem było pobudzenie rolnictwa i innych gałęzi przemysłu, niezwiązanych z ropą naftową i zmniejszyć zależność od jej wydobycia. Głównym ograniczeniem było jednak finansowanie. Parlament Nigerii zatwierdził zaciągnięcie kilku miliardów dolarów pożyczek na projekty modernizacyjne od chińskich i innych pożyczkodawców, ale środki jeszcze nie pojawiły się w kraju. Po opóźnieniach ze strony chińskich pożyczkodawców, w 2022 roku Nigeria zwróciła się do Standard Chartered Bank o pożyczkę na sfinansowanie linii Kano-Maradi, która połączy północne stany Kano, Jigawa i Katsina. Rząd postanowił jednak wrócić do współpracy z chińskimi instytucjami finansowymi.

Kondycja infrastruktury transportowej i sieci energetycznych Nigerii od dziesięcioleci hamują wzrost gospodarczy w największej gospodarce Afryki, gdzie 40 proc. ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa. Buhari opuści urząd w maju po przekazaniu go prezydentowi Boli Tinubu, który obiecał rozwiązać wiele problemów.

Nie dla impeachmentu prezydent Peru. Kongres Peru odrzucił we wtorek wniosek lewicowych deputowanych o wszczęcie procedury impeachmentu prezydent Diny Boluarte. Na szefowej państwa ciążą zarzuty związane z przypadkami śmierci demonstrantów w czasie ostatnich niepokojów w kraju. We wtorkowym głosowaniu, 37 w większości lewicowych posłów głosowało za wnioskiem o impeachment prezydent. Wnioskodawcy potrzebowali jednak 52 głosów. Peru od lat pogrążone jest w konflikcie politycznym. Kilku byłych prezydentów zostało usuniętych z urzędu lub aresztowanych. W grudniu ubiegłego roku spotkało to prezydenta, Pedro Castillo, który został osadzony w więzieniu. Wywołało to gwałtowne protesty jego zwolenników. W demonstracjach zginęło ponad 50 osób. Partie opozycyjne obwiniają za to prezydent Boluarte, która była wiceprezydentem w administracji Castillo i zastąpiła go na stanowisku. Biuro prokuratora generalnego prowadzi także sprawę w sprawie domniemanego prania pieniędzy i przestępstw związanych z finansowaniem kampanii Boluarte.

Rzeczniczka chińskiego MSZ, Mao Ning, oświadczyła, że ocieplenie więzi między Iranem i Arabią Saudyjską pokazuje „wolę i zdolność objęcia przywództwa” w utrzymaniu pokoju w regionie

Broń dla obywateli Ekwadoru. Prezydent Guillermo Lasso zezwolił na noszenie i używanie broni przez ludność cywilną, powołując się na obniżający się poziom bezpieczeństwa. Cywile będą również mogli nosić i używać puszek z gazem pieprzowym. Prezydent ogłosił również stan wyjątkowy w portowym mieście Gwajakil, w sąsiednich ośrodkach Duran i Samborondon, a także w prowincjach Santa Elena i Los Rios. Stan wyjątkowy, który rozpoczął się w niedzielę, obejmie godzinę policyjną w dotkniętych regionach od 1 w nocy do 5 rano. Nie wiadomo, jak długo potrwa. Lasso walczy z rosnącą przestępczością oraz przemocą na ulicach i w więzieniach, za które obwiniane są handlujące narkotykami gangi. Prezydent stoi również w obliczu impeachmentu w związku z zarzutami o malwersację.

Geopolityka kabli podmorskich. Chińskie państwowe firmy telekomunikacyjne opracowują wartą 500 milionów dolarów podmorską światłowodową sieć kablową EMA – dowiedziała się agencja Reuters. Ma ona połączyć Azję, Bliski Wschód i Europę. Plan jest kolejną oznaką nasilającej się rywalizacji technologicznej między Pekinem a Waszyngtonem. Grozi ona rozczłonkowaniem („bałkanizacją”) sieci internetowej. Trzech głównych chińskich operatorów – China Telecom, China Mobile Limited i China Unicom – tworzy jedną z najbardziej zaawansowanych podmorskich sieci kablowych na świecie. Kabel łączyłby Hongkong z wyspiarską prowincją Hainan w Chinach, a następnie prowadziłby do Singapuru, Pakistanu, Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Francji. Kabel, którego ukończenie ma kosztować około 500 milionów dolarów, ma zostać wyprodukowany i położony przez chińską firmę HMN Tech. To konkurencja dla podobnego, realizowanego przez amerykańską firmę SubCom, projektu o nazwie SeaMeWe-6. Konsorcjum zajmujące się tym kablem–pierwotnie obejmujące China Mobile, China Telecom, China Unicom i operatorów telekomunikacyjnych z kilku innych krajów – początkowo wybrało HMN Tech do realizacji przedsięwzięcia. Jednak udana kampania nacisków amerykańskiego rządu USA doprowadziła do przejęcia kontraktu przez SubCom w zeszłym roku. Rząd Stanów Zjedonoczonych, zaniepokojony przechwytywaniem danych przez Pekin udaremnił także realizację kilku innych chińskich projektów podmorskich kabli za granicą w ciągu ostatnich czterech lat.

Kable podmorskie obsługują ponad 95 proc. całego międzynarodowego ruchu internetowego.  Są one jednak podatne na penetracje przez wywiady i akty sabotażu. Kabel EMA, który ma zostać skonstruowany do końca 2025 roku, dałby Chinom strategiczne korzyści w rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi – powiedziała agencji Reuters jedna z osób zaangażowanych w projekt. Powstałoby dzięki niemu superszybkie nowe połączenie między Hongkongiem, Chinami i większością świata, czego Waszyngton chce uniknąć. Zapewniłoby to również chińskim firmom większy zasięg i ochronę na wypadek wykluczenia ich z kabli kontrolowanych przez Stany Zjednoczone w przyszłości. – To tak, jakby każda ze stron uzbrajała się w przepustowość – powiedział jeden z managerów pracujących nad umową.

Potworem ciasteczkowym w cyberprzestępców. Organy ścigania w Stanach Zjednoczonych i Europie poinformowały w środę, że zlikwidowały nielegalną platformę internetową Genesis Market. Za jej pośrednictwem cyberprzestępcy od 2018 roku mogli uzyskiwać dostęp do milionów przejętych danych logowania. W toku operacji – noszącej kryptonim „Potwór ciasteczkowy” – urzędnicy przejęli 11 nazw domen powiązanych z Genesis Market i aresztowali około 120 użytkowników na całym świecie. Departament Sprawiedliwości poinformował, że Genesis Market zapewnił użytkownikom dostęp do danych pobranych z ponad 1,5 miliona zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem. „Podziemne rynki, które sprzedają skradzione dane uwierzytelniające, nie są niczym nowym, Genesis Market był jednak jednym z pierwszych, który skupił się na internetowych odciskach palców i plikach cookie przeglądarki, by umożliwić przejmowanie kont pomimo rosnącego wykorzystania uwierzytelnienia wieloskładnikowego” – oświadczyli badacze Trellix, firmy, która wspierała funkcjonariuszy w dochodzeniu. Wyspecjalizowana przeglądarka oferowała klientom, „przejęcie konta była dziecinnie prosta dla przestępców” – stwierdza jej raport. Strona była reklamowana na kilku, głównie rosyjskojęzycznych forach. Kierownik ds. analizy zagrożeń Trellix, John Fokker, powiedział, że usunięcie „będzie miało znaczący wpływ na działania cyberprzestępców skupionych na wykorzystaniu skradzionych danych uwierzytelniających przez resztę roku”. Przyznał on jednak, że ludzie, którzy prowadzili stronę, najprawdopodobniej nie zostaną aresztowani, ponieważ są w Rosji. Zwykle po takich operacjach przestępcy przegrupowują się w innych miejscach sieci.

Za pośrednictwem Genesis Market cyberprzestępcy od 2018 roku mogli uzyskiwać dostęp do milionów przejętych danych logowania

Nowy „doomsday plane” dla amerykańskiej floty wojennej. Northrop Grumman, Lockheed Martin’s Skunk Works i Raytheon Intelligence and Space łączą siły, by złożyć ofertę produkcji nowego samolotu, który zapewni ciągłość dowodzenia i komunikacji strategicznej amerykańskiej Marynarki Wojennej w warunkach konfliktu nuklearnego. Chodzi o samolot typu TACAMO (Take Charge and Move On), który jest w stanie przekazywać rozkazy oddania salwy wyposażonym w pociski balistyczne okrętom podwodnym na niskich i bardzo niskich częstotliwościach lub dowodzić operacjami skrzydeł rakiet strategicznych. Nowy samolot ma stopniowo zastąpić starzejące się 16 maszyn E-6B, które znajdują się na wyposażeniu dwóch, stacjonujących w bazie lotniczej Tinker w Oklahomie eskadr („Ironmen” i „Shadows”). Marynarka Wojenna zdecydowała się wykorzystać Lockheed Martin C-130J-30 Super Hercules – wersję samolotu z kadłubem dłuższym o nieco ponad 4,5 m – jako platformę dla nowego samolotu TACAMO.

Nie jest jeszcze jasne, jakie inne firmy będą konkurować o realizację programu. Kontrakt na produkcję nowego samolot zostanie podpisany na początku 2025 roku. Amerykańskiej flocie zależy na jak najszybszym wprowadzeniu nowego sprzętu do służby.

 

Wesprzyj NK
Współpracownik „Nowej Konfederacji”, politolog, doktor nauk humanistycznych. Wicedyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach; analityk w Fundacji Po.Int. Specjalizuje się w studiach nad wpływem nowoczesnych technologii oraz zmian klimatu na system międzynarodowy i globalne środowisko bezpieczeństwa.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo