Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Zachód kontra Wschód i Południe. Dwa szczyty dowodem polaryzacji

Gra toczy się przede wszystkim o Indie, Argentynę i Indonezję. Czy opowiedzą się raczej za BRICS i gremium wschodzących rynków, czy też za G7 i promowanymi przez nią interesami i wartościami?
Wesprzyj NK
[Tekst w ramach nowego cyklu NK „Peryskop na Azję”] W niewielkim odstępie czasowym odbyły się dwa spotkania na szczycie, które niczym w kryształowej kuli pokazują ducha naszych czasów – ducha rosnącej polaryzacji sceny światowej. Z jednej strony to zderzenie demokracji z autokracją, a z drugiej – gra na podział i zderzenie Zachodu ze Wschodem oraz Południem. W dniach 23-24 czerwca doszło do obrad czternastego z kolei wirtualnego szczytu ugrupowania BRICS, czyli spotkania liderów Chin, Indii, Brazylii, Rosji i RPA. Narodziło się ono w czerwcu 2009 r. w Jekaterynburgu, z pomysłu analityka Goldman Sachs, Jima O’Neille’a, który potem przez lata forsował ten pomysł (jego książka na ten temat jest dostępna także po polsku). Początkowo był to tylko BRIC, ale rola Chin...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

politolog i sinolog, profesor. Dyrektor Centrum Europejskiego UW w latach 2016-2020. Był również ambasadorem Polski na Filipinach, w Tajlandii oraz w dawnej Birmie w latach 2003-2008. Zajmuje się stosunkami międzynarodowymi we współczesnym świecie. Specjalizuje się w tematyce Chin. Bogdan Góralczyk pracował jako profesor wizytujący na zagranicznych uniwersytetach, w tym na terenie Chin i Indii. Autor wielu pozycji poświęconych Państwu Środka, w tym książki "Wielki Renesans. Chińska transformacja i jej konsekwencje" oraz "Nowy Długi Marsz. Chiny w erze Xi Jinpinga"

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Zachód kontra Wschód i Południe. Dwa szczyty dowodem polaryzacji”

  1. Paweł Kopeć pisze:

    Do prof. BG!
    Tak, Europa przez UE jest na przegranej pozycji – przegrywa, bo dołuje i wegetuje.
    Azja jest jak zwykle mocna, twarda i pracowita oraz nieustępliwa.
    RIP Europie, tzn. UE?!
    Ale kto będzie płakać po UE, hardlewica, metademokraci, nowi socyaliści i neo/komuniści?!

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo