Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Za czarnym supłem minuskuły

Powieści przygodowe dla nastolatków roją się od odnalezionych na strychu szabel i pergaminów. Co bardziej zapaleni ich czytelnicy dostają się później na wydział historii, by przekonać się, że tak jest rzeczywiście
Wesprzyj NK
To była radość, zaryzykowałbym, trwalsza niż z wygranego meczu, dubeltowa. Dwa odkrycia, niemal dzień po dniu: najpierw pełna wersja „Rozmów Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”, prawdziwy rarytas XVI-wiecznych rozważań nad kruchością życia doczesnego, a w chwilę potem – sztandar konfederatów barskich. Za długo byłoby czekać, aż zobaczę je na wystawach: klikam zdjęcia na ekranie monitora, powiększając obraz, aż zacznie się strzępić na piksele. Widać, jak powiedzieliby esteci z Vogue, „kolory ziemi”: kość słoniową pergaminu, ciepłą popielatość płótna, rdzawe szramy po inicjale, tłustą szarość liter i, na pamiątkę po dawno odpadłej blaszce, maźnięcie grynszpanu jak ślad po szmince. Dwa kęsy naszej historii, tak wspaniale odrębne, niewpisujące się w nudne zakładki, którymi uplisowano przez ostatnich kilkanaście lat całą przeszłość, stwarzając wrażenie, jakby składała...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Współpracownik „Nowej Konfederacji”. Dr historii, o XX-wiecznych Bałkanach, Polsce i emigracji rosyjskiej pisuje od „Aspen Review” po „Teologię Polityczną”. Lubi sielanki.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 791 / 29 500 zł (cel miesięczny)

33.19 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Jedna odpowiedź do “Za czarnym supłem minuskuły”

  1. Marcin pisze:

    Zapomniał Pan o archeologii.

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo