Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Ekologia i troska o przyrodę to integralna część (ordo)konserwatyzmu, jednak dokonując transformacji energetycznej niezbędny jest umiar. Czy Unia Europejska ograniczając emisję gazów, naraża swoją pozycję w grze mocarstw? W jaki sposób Polska powinna zadbać o swój interes w dobie zielonej transformacji? Czy “data is the new oil”?
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że lepszym słowem niż ordokonserwatym na określenie tego, o co chodzi Radziejewskiemu, byłaby nazwa ordorepublikanizm. Nie wiem również, czy aby autor nie przesadza, pisząc o śmierci republikanizmu
Jako elementy większej całości jesteśmy tak silni i tak słabi zarazem, jak cały, otaczający nas ekosystem. Z tego wynika potrzeba troski o przyrodę, pozbawiona manipulacji i zawłaszczania idei ekologicznych do egoistycznych celów partykularnych
"Umarł republikanizm!" - pisze Bartłomiej Radziejewski w tekście, który stał się przyczynkiem do dyskusji o potrzebie poszukiwania dobra wspólnego. Czy możliwa jest budowa społeczeństwa obywatelskiego w społeczeństwie duchowych nomadów? A może ancien regime’u nie należy bronić ponad wszystko?
W ideowej propozycji ordokonserwatyzmu brakuje przede wszystkim Transcendencji. Konserwatywny kanon niezakotwiczony w religii nie jest do końca wiarygodny. Robert Kuraszkiewicz polemizuje z Bartłomiejem Radziejewskim
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie