Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Przyspieszmy, zamiast skakać

Historie sukcesu Korei Południowej, Tajwanu czy Singapuru są niewątpliwie warte obserwacji, aczkolwiek trudno z nich wyciągnąć szczególnie kształcące wnioski dla takiego kraju jak Polska
Wesprzyj NK
Historie sukcesu Korei Południowej, Tajwanu czy Singapuru są niewątpliwie warte obserwacji, aczkolwiek trudno z nich wyciągnąć szczególnie kształcące wnioski dla takiego kraju jak Polska. Rysowanie analogii to jedna z najtrudniejszych, a zarazem najbardziej ekscytujących metod opisywania rzeczywistości. Im większy kaliber porównywanych przypadków, tym lepsza intelektualna rozrywka. Dobrze rozumiem więc pokusę, której poddał się Michał Kuź, pisząc artykuł „Polska może być tygrysem!” opublikowany niedawno na łamach „Nowej Konfederacji”. Posiłkując się koncepcją amerykańskich badaczy, stawia on tezę, że wzorcem rozwojowym dla Rzeczypospolitej mogą być rozwinięte kraje Dalekiego Wschodu, takie jak Korea Południowa, Tajwan czy Singapur, popularnie zwane „azjatyckimi tygrysami”. Podobnie jak wyżej wymienieni niegdyś, tak Polska znajduje się obecnie – według autora – w głębokim kryzysie. Ma on być jednak wielką szansą...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Redaktor „Nowej Konfederacji”, doktorant na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Naukowo interesuje się teorią rewolucji i elitami, a także studiami strategicznymi. W wolnych od tego chwilach fascynuje się architekturą. Jeżeli zaś chodzi o sprawy naprawdę ważne, wybiera wołowinę, pikantne sery i dobre piwa.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
9 717 / 26 000 zł (cel miesięczny)

37.37 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

Dodaj komentarz

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo